Każdy ma jakąś sekwencję jaka dla niego jest optymalna i się sprawdza. Może ona nawet czasem kompletnie przeczyć kanonowi. I nie wolno tego na siłę zmieniać ...
Właśnie to jest jednym z wyznaczników dobrego trenera.
Jest cała banda pseudotrenerów (treserów), która naoglądała się (albo nawet nie (sic!)) na YT czy na jakiś obrazkach techniki klasycznej. Potem taki koleś przychodzi na kort, patrzy na ucznia i robi porównania na zasadzie - znajdź 20 różnic ...
Co się nie zgadza generalnie jest złe i do poprawy.
A guzik prawda!!! Takiego głąba kapuścianego od razu należy wylać na zbity pysk.
Dobry trener, fachowiec, jest między innymi od tego by ocenić wszystkie te elementy sekwencji zagrania i podjąć decyzję co zostaje bo jest indywidualną cechą danej jednostki, taki przyruch, maniera, a co jednak szkodzi i nie jest stricte naturalne i trzeba to wyelimonować.
Wystarczy popatrzeć na sekwencje klasyczne zagrań tenisowych, takie podręcznikowe, a potem na to co wyprawiają panowie Federer, Djokovic, o Nadalu nie wspomnę ...
I choćby ci trzej wymienieni jakoś sobie nawet grają i dają radę na korcie
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja