Ulubiony serial

[Madox]

Całego życia na korcie nie da się spędzić, coś tam w domu można obejrzeć. Z zagranicznych oglądałem/oglądam/polecam
"Lost" ( do tej pory sami scenarzyści chyba nie wiedzą o chodzi )
"Californication" ( wszystkie sezony )
"Spartacus" ( "Blood and Sand", "Gods" od "The arena", "Vengeance" )
"Świat według Bundych" ( mina Ala mówi wszystko )
Z polskich:
"Pitbull" ( 1-3, kapitalna gra Dorocińskiego )
"Oficer" (1 i trzeci oficer , Oficerowie średni, świetna rola Małaszyńskiego )
"Odwróceni"

Jak macie jakieś fajne propozycje to podzielcie się .

[Obiektyw]

Ja to tylko ten o pingwinach .

[bugaloo]

"Everybody Loves Raymond"
"King of Queens"
"Sainfeld"
"Married with children"
"Family guy"
Angielskie tytuły bo wersje oryginalne są MILION razy lepsze niż te z naszym lektorem. Oglądając z językiem angielskim można w pełni docenić geniusz niektórych odcinków. Z "nie komedii" to "Gra o tron", "Spartacus", "Walking dead" i "Breaking bad".

[PitS]

"Przygody Pana Michała".

[wyczesany]

"House", "Dexter", "Jak poznałem waszą matkę" i oczywiście pingwiny.

[napalm]

Dorzuciłbym "Rodzinę Borgiów".

[PitS]

A ja "07 zgłoś się" .... i "17 mgnień wiosny".

[Gary]

A ja "Ekstradycję", "Gliniarza i prokuratora" i "Na wariackich papierach".

[conradpll]

"Simpsons", "Family Guy" i ulubiony "Scrubs" . Jeszcze "Big Bang theory" jest dobre , a pingwiny to chyba każdy...

[iamtheway]

Ja bym dodał jeszcze: "Sons of Anarchy", "Sherlock", "The Mentalist", "Terra Nova", "Hung", "Mike & Molly", "Two and a Half Men", "Wilfred".

[Szuma]

"Gra o tron", "Walking dead" i oczywiście "Pingwiny" .

[Marcin_L]

Jest ich mnóstwo, ale z nowych (w sensie nie odwiecznych evergreenów typu "Alternatywy 4"), to polecam:
- "Breaking Bad" - GENIALNY!!!!! ... ale nie leciał u nas.
- i "The Sopranos", leciał u nas.

[Martinek]

"The Simpsons", "Family Guy", "Ranczo" i "Układ Warszawski".

[bombonus]

Wg. mnie, to zdecydowanie nic nie pobije seriali z Kieferem Sutherlandem, oczywiście jako Jack Bauer w serialu "24 godziny", którego już niestety nie kręcą i najnowszy serial reklamowany w całym internecie- "Touch". Kiefer jak zwykle nie zawodzi .

[ppeter]

Tak przy okazji seriali, to ciekaw jestem ile odcinków miałby Kloss, czy "Czterej pancerni" jakby to obecnie realizowano.

[Marcin_L]

Tak przy okazji seriali, to ciekaw jestem ile odcinków miałby Kloss, czy "Czterej pancerni" jakby to obecnie realizowano.

Zero, budżet by nie pozwolił na taki rozmach .

[robpal]

O, temat dla mnie .
Przede wszystkim "The Wire". Najlepszy serial jaki kiedykolwiek powstał, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. 5 sezonów absolutnego mistrzostwa fabularnego i aktorskiego. Mój drugi ulubiony to "24 godziny" na którym się wychowałem .

Dużo tego strasznie oglądam, więc nie ma co się rozpisywać. Z komediowych zdecydowanie "The Big Bang Theory", potem "Californication" i "Shameless", do tego pewnie jednak trzeba dorzucić "How I Met Your Mother" choć ostatnie 2 sezony to już nie to.
Kilka niezłych seriali pojawiło się też ostatnio. "Game of Thrones", "The Killing" "Homeland" czy "Boardwalk Empire" można śmiało polecić. Ogólnie serial produkowany przez HBO/Showtime/AMC to w zasadzie gwarancja dobrego widowiska .

[El Diablo]

Dorzuciłbym jeszcze "Lie to me".

[Szyn3k]

Dorzuciłbym jeszcze "Lie to me".

Właśnie chciałem napisać, ale mnie uprzedziłeś. Moim zdaniem dwa pierwsze sezony stały na lepszym poziomie od ostatniego. Mimo to szkoda, że zakończyli. Tim Roth zdecydowanie na plus.

Oprócz tych co już wcześniej wymieniliście - "Californication", "Dexter", "House", "HIMYM", itd. poleciłbym serial, który pewnie sporo z Was zna - mój faworyt, "Monk". Jedni mówią, że ma specyficzne poczucie humoru, ale mi się podoba. Ze starszych jeszcze "Nash Bridges".

Z nowości to "Suits" (prawniczy) oraz "Luther" (naprawdę bardzo polecam - brytyjski thriller o mrocznym klimacie). Jedne z lepszych produkcji ostatnich lat.

[bugaloo]

Zapomniałem... "Miami Vice" . Nawet miałem 2 psy nazwane Tubs i Sony.