fabiozo pisze:Nie rozumiem pytania czy "super" czy "six", gdyż w nazwie są oba słowa, właśnie zakupiłem
Torba Tenisowa Wilson ECO PRO TOUR Super Six black/gold. Chciałem wziąć Yonexa ale nie miał kieszeni termicznej, dodatkowo ta była w dobrej cenie. Z tego co widzę jesteście zadowoleni.
"Six" bez super czyli mniejsza lub "super six". Przepraszam za skrót myślowy może troszeczkę niefortunny, a raczej niedopatrzenie, że powieliłem nazwę super:)
Mój wybór był między Head'em Murray Combi a Wilsonem właśnie "super six" bądź mniejszym "six"
Head ma bardzo dobrze poukładaną torbę kilka wewnętrznych przegródek, worek na buty. Jednak u mnie zaważyły względy estetyczne miła być czarna. Niestety w egzemplarzu, który otrzymałem, brak worka na buty jest tylko przeźroczysty worek foliowy na mokrą odzież.
I jedynym być może kłopotem, o którym dowiem się w praktyce jest fakt, iż szelki są na stałe na dole torby, co będzie powodować ich zabrudzenie jeżeli będzie się kładło torbę na płasko na ziemi, a później po założeniu na plecy może brudzić odzież. W tym Head miał wydaje się ma lepszy pomysł chowane szelki i spód torby wzmocniony przed przetarciem.
Jednak ogólne wrażenie torba robi solidne i "wersja super six" nie jest, że tak się wyrażę, potworem. Gabarytowo przyzwoita, a cztery komory pozwalają ciekawie posegregować nasze rzeczy.
EDIT:
Pytanie moje następujące, dosyć często przyglądając się torbą z jakich korzystają na kortach chłopaki zauważyłem, że właśnie Heady są najbardziej workowatymi torbami, czy to słuszna prawidłowość?
Do porównania Wilsony wyglądają bardziej stabilnie, to samo Yonex'y. Nie wiem czy to kwestia, iż Head'y są zwykle większe, czy po prostu są z reguły mniej usztywnione?
Interesuje mnie osobiście seria Head Extreme, ale że nie miałem okazji osobiście jej zbadać pytam na forum.