ATP & WTA - sezon COVID-19

[Vivid]

Nie ogolił się to go ... ogolili

[kefas]

Myślę, że teraz można uznać, że ten turniej się nie liczy, podobnie jak Szlam Igi

[van basten]

Ayshe tak myśli - na stówe

[Roger]

Lorenzo Sonego odprawił właśnie Djokovica 6:2, 6:1 w QF turnieju w Wiedniu.

Oj uważaj z takimi hasłami tutaj Na pewno Novak był kontuzjowany/nie chciało mu się grać/przyjechał do Wiednia po 90 punktów i specjalnie odpadł/tankował/to wszystko wina Pani sędzi

Właśnie już się gdzieś Novak „pochwalił” w mediach, że była to przyczyna numer 2 i 3 z wyżej wymienionych . Awans do ćwierćfinału zapewnił mu numer 1 na koniec sezonu. No normalnie wizerunkowy samobójca . Ma w d..... swoich fanów, przeciwnika, który gra turniej życia (świetny zwycięski półfinałowy mecz z Evansem wczoraj).... Nie rozumiem Novaka. Potem marudzi, że nie jest tak lubiany i szanowany, jak Nadal czy Federer. Wystarczyłoby powiedzieć, że Sonego zagrał przeciwko niemu świetny mecz i pogratulować mu wygranej, a nikt by się nie czepiał.

[wyczesany]

No normalnie wizerunkowy samobójca .

Oczywiście masz rację, ale...

Właśnie już się gdzieś Novak „pochwalił” w mediach, że była to przyczyna numer 2 i 3 z wyżej wymienionych . Awans do ćwierćfinału zapewnił mu numer 1 na koniec sezonu.

Wolę taką - szczerą wypowiedź niż Nadala* mówiącego po wygranej 6:0 6:1 <lekko koloryzowane>"to był bardzo trudny mecz, zagrałem to co umiem najlepiej i miałem tylko trochę więcej szczęścia."</lekko koloryzowane>.


* napisałbym Nadala/Feda, ale Szwajcar już tak nie wygrywa.

[Vivid]

Najwyraźniej widzi, że swego nie dopnie tu i ówdzie, nie pogodził się z tym jeszcze i mu czasem hamulec przepuszcza

[Roger]

No normalnie wizerunkowy samobójca .

Oczywiście masz rację, ale...

Właśnie już się gdzieś Novak „pochwalił” w mediach, że była to przyczyna numer 2 i 3 z wyżej wymienionych . Awans do ćwierćfinału zapewnił mu numer 1 na koniec sezonu.

Wolę taką - szczerą wypowiedź niż Nadala* mówiącego po wygranej 6:0 6:1 <lekko koloryzowane>"to był bardzo trudny mecz, zagrałem to co umiem najlepiej i miałem tylko trochę więcej szczęścia."</lekko koloryzowane>.

Każda przesada jest bez sensu. Jednak wolę zdecydowanie nawet tą Nadalową przesadę po łatwo wygranym meczu, niż deprecjonowanie sukcesu rywala, który zagrał bardzo dobry mecz.

[wyczesany]

Jednak wolę zdecydowanie nawet tą Nadalową przesadę po łatwo wygranym meczu, niż deprecjonowanie sukcesu rywala, który zagrał bardzo dobry mecz.

Tu pełna zgoda, olewanie przeciwnika po dobrym meczu to chamstwo.

[ayshe]

Ayshe tak myśli - na stówe

Ayshe myśli, że zanim się napisze bzdety o deprecjonowaniu przeciwnika, warto sprawdzić u źródła, co zostało powiedziane, a nie czytać dziennikarskie popłuczyny ze sport.pl.
"He just blew me off the court, that's all,". "He was better in every segment of the game... it was a pretty bad match from my side, but amazing from his side. He definitely deserved this result."

Czy Novak olał mecz? Oczywiście. Czy mi się to podobało? Niekoniecznie. Ale zrobił to, co po co przyjechał, zabezpieczył "jedynkę" na koniec sezonu, a to mi się podoba bardzo.
“I came here with the intention to try to earn more points and secure the [World] No. 1 at the end of the year,” “I’m happy, I’m pleased [that] I’m healthy and hopefully I can have a strong finish in London.”
A teraz dajcie mi spokój z Novakiem, choruję i nie mogę się denerwować, bo mi oddechu brakuje.

[hohvar]

A teraz dajcie mi spokój z Novakiem, choruję i nie mogę się denerwować, bo mi oddechu brakuje.

No weź wirus ante portas

[ayshe]

No weź wirus ante portas

Dum spiro, spero. .

[Gary]

W ramach kwarantanny przez 14 dni ayshe może się wypowiadać tylko w temacie o Novaku.

[Vivid]

Ale że wirus od Novaka?! No jak ten ćwok traktuje fankę?

[hohvar]

No weź wirus ante portas

Dum spiro, spero. .

Aegroto dum anima est, spes esse dicitur

[Vivid]

No weź wirus ante portas

Dum spiro, spero. .

Aegroto dum anima est, spes esse dicitur

Ludziom to trzeba prościej , mniej filozoficznie
Zatem - jeżeli koszt leczenia pacjenta przewyższa wartość pacjenta, ubić pacjenta.
I w ten prosty sposób dziura budżetowa nam nie grozi
Przy czym kota uratujemy

[SevenUP]

Ayshe tak myśli - na stówe

Ayshe myśli, że zanim się napisze bzdety o deprecjonowaniu przeciwnika, warto sprawdzić u źródła, co zostało powiedziane, a nie czytać dziennikarskie popłuczyny ze sport.pl.
"He just blew me off the court, that's all,". "He was better in every segment of the game... it was a pretty bad match from my side, but amazing from his side. He definitely deserved this result."

Czy Novak olał mecz? Oczywiście. Czy mi się to podobało? Niekoniecznie. Ale zrobił to, co po co przyjechał, zabezpieczył "jedynkę" na koniec sezonu, a to mi się podoba bardzo.
“I came here with the intention to try to earn more points and secure the [World] No. 1 at the end of the year,” “I’m happy, I’m pleased [that] I’m healthy and hopefully I can have a strong finish in London.”
A teraz dajcie mi spokój z Novakiem, choruję i nie mogę się denerwować, bo mi oddechu brakuje.

A to ciekawe, bo przejrzałem około 10 artykułów i wszędzie jest poniższy cytat:

“I’ve done what I came here for, securing the number one. And I move completely fine with today’s result.

Straka, however, did not take kindly to the comments, even if he did stop short of accusing the world number one of tanking.

No ale rozumiem, to pewnie spisek dziennikarzy przeciwko Novakowi.

[TomPL]

Kopiowanie błędnych/fałszywych informacji w internecie to już od dawna normalka...

[Gary]

Ayshe tak myśli - na stówe

Ayshe myśli, że zanim się napisze bzdety o deprecjonowaniu przeciwnika, warto sprawdzić u źródła, co zostało powiedziane, a nie czytać dziennikarskie popłuczyny ze sport.pl.
"He just blew me off the court, that's all,". "He was better in every segment of the game... it was a pretty bad match from my side, but amazing from his side. He definitely deserved this result."

Czy Novak olał mecz? Oczywiście. Czy mi się to podobało? Niekoniecznie. Ale zrobił to, co po co przyjechał, zabezpieczył "jedynkę" na koniec sezonu, a to mi się podoba bardzo.
“I came here with the intention to try to earn more points and secure the [World] No. 1 at the end of the year,” “I’m happy, I’m pleased [that] I’m healthy and hopefully I can have a strong finish in London.”
A teraz dajcie mi spokój z Novakiem, choruję i nie mogę się denerwować, bo mi oddechu brakuje.

A to ciekawe, bo przejrzałem około 10 artykułów i wszędzie jest poniższy cytat:

“I’ve done what I came here for, securing the number one. And I move completely fine with today’s result.

Straka, however, did not take kindly to the comments, even if he did stop short of accusing the world number one of tanking.

No ale rozumiem, to pewnie spisek dziennikarzy przeciwko Novakowi.

Na stronie ATP jest cytat podany przez ayshe: klik.

[SevenUP]

Ayshe tak myśli - na stówe

Ayshe myśli, że zanim się napisze bzdety o deprecjonowaniu przeciwnika, warto sprawdzić u źródła, co zostało powiedziane, a nie czytać dziennikarskie popłuczyny ze sport.pl.
"He just blew me off the court, that's all,". "He was better in every segment of the game... it was a pretty bad match from my side, but amazing from his side. He definitely deserved this result."

Czy Novak olał mecz? Oczywiście. Czy mi się to podobało? Niekoniecznie. Ale zrobił to, co po co przyjechał, zabezpieczył "jedynkę" na koniec sezonu, a to mi się podoba bardzo.
“I came here with the intention to try to earn more points and secure the [World] No. 1 at the end of the year,” “I’m happy, I’m pleased [that] I’m healthy and hopefully I can have a strong finish in London.”
A teraz dajcie mi spokój z Novakiem, choruję i nie mogę się denerwować, bo mi oddechu brakuje.

A to ciekawe, bo przejrzałem około 10 artykułów i wszędzie jest poniższy cytat:

“I’ve done what I came here for, securing the number one. And I move completely fine with today’s result.

Straka, however, did not take kindly to the comments, even if he did stop short of accusing the world number one of tanking.

No ale rozumiem, to pewnie spisek dziennikarzy przeciwko Novakowi.

Na stronie ATP jest cytat podany przez ayshe: klik.

A na samym dole artykułu jest cytat, który ja wkleiłem i do którego był komentarz że :

Ayshe myśli, że zanim się napisze bzdety o deprecjonowaniu przeciwnika, warto sprawdzić u źródła, co zostało powiedziane, a nie czytać dziennikarskie popłuczyny ze sport.pl.

[Majorka]

Ciężko patrzeć na grę Rafy.
Może dalej będzie lepiej.. takiego Rafała to Hubert by ograł..