No i kolejny mecz w którym rywal walczył a i tak wygrał ten co miał wygrać...Sam turniej był takim dnem w wielu aspektach, że szkoda komentować...no ale coś napisać trzeba.
Czas podsumować.
Next-żen pokazało, że nadaje się do tarcia chrzanu.
Brawo Novak. 17 tytuł wielkoszlemowy to wielkie osiągniecie.
Federer dużo lepszy występ niż oczekiwano.
Stan pokazał, że jeszcze potrafi. Może jeszcze odpali w tym roku.
Już nie ma nadziei na przyspieszenie kortów. To co robią władze i organizatorzy to jest jakaś masakra. Naprawdę lubię cieszyć się tym co jest tu i teraz,ale jak przypominam sobie jak fajnie mi się oglądało mecze, gdzie była różnorodność kortów oraz stylów gry.... Po prostu tenis w takim kształcie mnie nudzi coraz bardziej...Nie wyobrażam sobie oglądać w każdym turnieju wymian po 50 uderzeń, aż przeciwnik "umrze".