Next Generation ATP Finals 2017

[lolxd2]

Odchodząc na chwilę od tematu czy te zmiany są dobre czy nie, mam ogromną nadzieję, że wielkie szlemy się tak łatwo nie ugną. To przecież tylko w wielkich szlemach gra się w formule best-of-five do przewagi dwóch gemów w decydującym (no dobra, US Open się już dawno wyłamał z tej drugiej zasady) i to je odróżnia od "zwykłych" turniejów. Najbardziej pod tym względem pewnie będzie można liczyć na Wimbledon, konserwatywny aż do bólu

[Majorka]

Piąty set u Rubleva i Szapovalova.
Kanadyjczyk przeplata trochę znakomitych zagrań i nagłych błedów. Rublew potrafi tak zamiatać forhendem, że oczy nie nadążają za piłką. Ale boli go stopa.
Obaj ofensywnie, obaj waleczni , dobrze się ogląda

[Madox]

Oglądam ten turniej raz z większą raz z mniejszą uwagą, ale co rzuca mi się w oczy: chłopaki łupią i łupią, slajs to rzadkość, drop shot to już w ogóle od święta. Mają ograniczony wachlarz zagrań.

[PitS]

Raczej mam przeciwne wrażenie, pozytywne - ten nowy system wymusza lepszą koncentrację. Tu nie można nawet na chwilę "przysnąć"..
No i jest coaching - pomoc taktyczna, ta możliwość szybszego znalezienia rozwiązania taktycznego. I tablet do sprawdzania statystyk.

Mnie się bardzo te rozwiązania podobają. I brak mylących się liniowych, i pomoc trenera i możliwość sprawdzenia swoich statystyk na komputerze, i zegar. I to granie "lepszy z 5" krótkich setów.

Oczywistości jak zamiana liniowych w ogóle nie komentuje, tu między nami nie ma sporu, zegar, statystyki i trener. Dla mnie na plus. Odnosiłem się do wątpliwości podniesionych w wywiadzie, z których część mi pasowała jak net a system punktowania nie.

Ale ja w stołowego gram do 21.
Skończyłem w pracy ważną rzecz, może więcej czasu nie powinienem mieć ale już do reszty nie mam serca. Więc powinienem mieć więcej czasu dla siebie, czytaj na tenisa to lepiej się tym zmianom przyjrzę.

[Jurek Kiler]

Jeszcze dodam, że o ile granie do czterech jest dla mnie stanowczo zbyt krótkie o tyle granie do sześciu jest do przyjęcia, wówczas tie-break byłby rozgrywany przy stanie 5:5, w dalszym ciągu można by wrócić od stanu 0:5, w dalszym ciągu z 2:5 by się dobrze ciągnęło. Tutaj miałoby to wpływ jedynie na skrócenie spotkania o ewentualne dwa gemy, natomiast w dalszym ciągu set byłby wystarczająco długi by wygrał po prostu lepszy, a nie przypadek, bo komuś udało się kilka zagrań i od razu wyszedł na 3:0.

[keicam]

Ale Wy biadolicie....

A nie przeszkadza Wam jak po przełamaniu na początku seta faworyt przestaje się interesować odbieraniem serwisów rywala koncentrując się na swoich gemach serwisowych? To wtedy jest widowisko? Kirgios pokazał to zbyt wymownie i go ukarano, reszta wyjadaczy robi podobnie. Wielki tenis! Mecz na WS 6:3, 6:4, 6:3 trwa 1,5 h i ogranicza się do jakiejś gry zanim dojdzie do przełamania.
No i te zdziwione komentarze spikerów, że "gdyby tak serwował gema wcześniej to by go faworyt nie przełamał". Większość tenisistów bazujących na swoim serwisie tak robi... Nowa formuła skraca takie wątpliwe widowiska i dlatego jej kibicuję, a przynajmniej nie biadolę...
Zresztą na przykładzie rewolucji w np. sprzęcie narciarskim uważam, że fanatycy będą biadolić ale i tak będą jeździć na nartach a reszcie taka zmiana pomoże (ołówki na karvingi), tak samo tutaj kilku fanatyków pobiadoli, a resztę zachęci do oglądania tenisa.

[Jurek Kiler]

Ale Wy biadolicie....

Już nie będziemy, przepraszamy...

Zresztą na przykładzie rewolucji w np sprzęcie narciarskim uważam, że fanatycy będą biadolić ale i tak będą jeździć na nartach a reszcie taka zmiana pomoże ( ołówki na karvingi), tak samo tutaj kilku fanatyków pobiadoli, a resztę zachęci do oglądania tenisa.

Jeździłem na nartach prostych jak i karvingowych, zmiana na plus, ale co to ma do rzeczy? Nikt raczej by nie chciał wracać do drewnianych rakiet. Możemy mieć sentyment do malucha, ale raczej z chęcią przesiedliśmy się do wygodniejszych aut. Dyskusja nie dotyczy jednak zmiany sprzętu tenisowego, a drastycznej zmianie formuły gry w tenisa, wielu się ona nie podoba, więc Ty piszesz o biadoleniu.

W sumie ten turniej głównie po to powstał żeby biadolić o nowej formule, która pewnie wejdzie w życie prędzej czy później. Młodzi są królikami doświadczalnymi, to całe "Next Gen" samo w sobie jako turniej raczej niewielu interesuje.

[Majorka]

Rublew z Chungiem w finale.
To, że zagra tam Koreańczyk było oczywiste ( no prawie, bo dziś dwa sety stracił) - ale myślałam, że przeciwnikiem będzie Borna Coric. Prezentował się Chorwat bardzo solidnie - wydawać się mogło, że wypunktuje Rublewa, któremu nie brakuje i umiejętności i fantazji - ale jakoś gubił się w poprzednich meczach i sporo błędów popełniał.
W finale stawiam na Koreę.
Niby wiem, że Chung to też młodziak .. ale jak patrzę na jakość jego tenisa, dojrzałość taktyczną - to mam wrażenie, że oglądam starego wygę..

[Majorka]

Kibicuję Rudzielcowi, choć za faworyta uważam Chuanga.

[2_D]

Co się stanie jak przekroczą dopuszczalne 25 sekund na wprowadzenie piłeczki do gry? Coś spektakularnego?

[Majorka]

Co się stanie jak przekroczą dopuszczalne 25 sekund na wprowadzenie piłeczki do gry? Coś spektakularnego?

To samo co zawsze - upomnienie, potem strata punktu.
1:1 w setach. A szkoda, bo miał Rublew przełamanie i mogło być 2:0. Ale nagle zaczął grać nerwowo i przegrał 9 piłek pod rząd. W ogóle mocno emocjonalny Rosjanin.

Ed. Wygrana Chunga. Koreańczyk nie przegrał ani jednego meczu w turnieju.

[Marcin_L]

Cieszę się, że wygrał Koreano. Nie mogę patrzeć na wredną mordę Rublewa, szczególnie kiedy wyje na korcie. Nie chciałbym, aby ta morda była twarzą przyszłości tenisa.

[Majorka]

Cieszę się, że wygrał Koreano. Nie mogę patrzeć na wredną mordę Rublewa, szczególnie kiedy wyje na korcie. Nie chciałbym, aby ta morda była twarzą przyszłości tenisa.

Nie podoba Ci się Rudzielec? Ale ma w swojej grze momenty znakomite - precyzja, zmiany kierunku, kąty wręcz niesamowite.. Gra tenis ciekawy, taki z charakterem, naznaczony sobą..
Koreańczyk znakomicie porusza się na korcie, gra dojrzale - ale nie ma w tym tenisie.. duszy?

[Marcin_L]

Rublew jest chodzącą złą emocją, dziękuję za takie zachowanie na korcie.

[Vivid]

Rublew jest chodzącą złą emocją, dziękuję za takie zachowanie na korcie.

Sugerujesz, że zdradziecka morda? Oj, śliski temat

Koreańczyk swoją dojrzałością gry nie przystaje to tej bandy szczawi, ale czas pokarze z kogo coś wyrośnie.

[keicam]

Cieszę się, że wygrał Koreano. Nie mogę patrzeć na wredną mordę Rublewa, szczególnie kiedy wyje na korcie. Nie chciałbym, aby ta morda była twarzą przyszłości tenisa.

Zverev dwa lata temu był podobny i zrozumiał, może ten też zrozumie, tym bardziej że to jest na razie autoagresja, która szkodzi tylko jemu, w przeciwieństwie np do JJ a. Warto to zauważyć. Chyba że chodzi Ci o walory estetyczne twarzy. Wtedy powiem tak: Radwańskiej też dano szanse i generalnie się udało
(Porównując zdjęcia za nastolatki do obecnych)

[SABR]

Chung wygrywa młodzikowy turniej. Myślę, że jest to najlepsze rozstrzygnięcie. Zdecydowanie odstępuje dojrzałością tenisową od pozostałych uczestników. Fajnie, jakby w następnym sezonie zaczął się częściej liczyć.

Turniej świetnie zobrazował zmiany, jakie mogą odbyć się w przyszłości w naszej ulubionej dyscyplinie. Świetną sprawą jest zastąpienie liniowych szybkimi challengami, do tego sędzia stołkowy został dużo bardziej zaangażowany w przebieg meczu. Powiedzmy sobie szczerze - obecnie większość sędziów jest tylko od podawania wyników, tylko najlepsi odważnie zmieniają decyzje liniowych. Normalnie rozgrywany punkt przy serwisie letowym także powinien zostać wprowadzony w życie. Coaching, sprawdzanie statystyk live przez zawodników? Tenisowego Nobla dla tego, kto to wymyślił.

Jedyny zarzut mam do rozstrzygającego punktu przy równowadze. Sens tego najlepiej podważa piąty set Feda z Rafą w AO z tego roku. Skrócone sety też mi nie odpowiadają... Prędzej bym chciał zobaczyć mecze do dwóch setów w Szlemach, zaś finały do trzech wygranych.

[Jurek Kiler]

Ja tymczasem właśnie czytam, że już od przyszłego roku możliwy jest powrót do rozstawienia 16u graczy w Wielkim Szlemie i podoba mi się ten pomysł, optuje za tym bardzo Federer, już kilka lat temu pamiętam głośno o tym mówił, że czołówka z tego powodu jest zbyt zabetonowana, że pierwszy tydzień dla najlepszych jest formalnością. Jestem nie ukrywam tego samego zdania, sam wiem jak podchodzę do pierwszego tygodnia, w nim oglądam właściwie tylko Federera, cały turniej zaczynam baczniej obserwować o czwartej rundy.

Co do zmian next gen, mnie się w tenisie podoba, że to sport czysto indywidualny i że zawodnik jest sam sobie w czasie spotkania, nie może korzystać z pomocy trenera i musi liczyć na siebie, baby nie dają rady? Trudno, to tylko baby. Tak samo podchodzę do tableta i statystyk. Tenis to męski sport a nie dziecinada, ale to już niech sami zawodnicy zdecydują czy tego chcą czy nie.

Natomiast zegar i challenge? Jak najbardziej, ale chciałbym aby to sędzia stołkowy wywoływał aut. Do Dyskusji jest jeszcze tylko (dla mnie) czy zrezygnować z gry na przewagi czy nie, to byłaby duża zmiana rzeczywiście, ale ją mogę sobie wyobrazić i niekoniecznie byłaby to zmiana na gorsze, choć takie gemy jak w finale AO pod koniec meczu znikną rzeczywiście bezpowrotnie.
Niewątpliwie jednak kierujemy się w stronę zmian, pewnie mniej radykalne typu coaching, gra bez liniowych zostaną wprowadzone jeszcze w tym dziesięciuleciu, brak neta, równowag, set do 4-ch? Pewnie nie wszystko za jednym zamachem, ale z czasem i to zostanie przyjęte i za 10-20 lat będzie jak będzie się opowiadało młodszym jakie w tenisie były wcześniej zasady to oni z przyzwyczajenia do tej nowej formuły będą nam niedowierzali i pukali w czoło jakie to przez kilkadziesiąt lat były głupie zasady gry w tenisa.

Ps. Swoją drogą czy turniej next gen należy traktować jako oficjalny turniej? Chung niby wygrał pierwszy turniej ATP, dla mnie nie wygrał żadnego. To powinny być nieoficjalne zawody w których jest kasa, po prostu. Turniej do 21-ego roku życia traktować tak samo jak 250-ke to zwykłe nieporozumienie.

[2_D]

Chung wygrywa młodzikowy turniej.

Tak się zastanawiałem czy on nie ma blach przebitych.

[fortomorrow]

Co do zmian next gen, mnie się w tenisie podoba, że to sport czysto indywidualny i że zawodnik jest sam sobie w czasie spotkania, nie może korzystać z pomocy trenera i musi liczyć na siebie, baby nie dają rady? Trudno, to tylko baby. Tak samo podchodzę do tableta i statystyk. Tenis to męski sport a nie dziecinada, ale to już niech sami zawodnicy zdecydują czy tego chcą czy nie.

Ps. Swoją drogą czy turniej next gen należy traktować jako oficjalny turniej? Chung niby wygrał pierwszy turniej ATP, dla mnie nie wygrał żadnego. To powinny być nieoficjalne zawody w których jest kasa, po prostu. Turniej do 21-ego roku życia traktować tak samo jak 250-ke to zwykłe nieporozumienie.

Abstrahując od reszty Twojego posta (z którym w zdecydowanej większości się zgadzam), te fragmenty są bardzo nie na miejscu, czasem wręcz obrzydliwe. Naucz się chłopie pokory wobec czyichś sukcesów, zamiast zwracać uwagę jedynie na wierzchołek góry lodowej jakim są najwybitniejsi tenisiści.

Wyrównana stawka, peleton za największymi to być może największe osiągnięcie tenisa w erze Open. To, że od 30 do 130 miejsca nie ma wyraźnych faworytów to efekt WZROSTU poziomu, a nie zniżki. Coś na zasadzie "peleton gra 70% tego co najwięksi ale rozmiar tego peletonu wzrósł w obecnych czasach o jakieś 500%".

Chung dojrzałością odstaje nawet od kilku graczy z pierwszej dziesiątki rankingu. Jak dla mnie, materiał na bardzo duże sukcesy.