17.03.2014-30.03.2014 Kategoria: ATP World Tour 1000 Pula nagród: 4 720 380 $ Strona główna turnieju: Klik! Nawierzchnia: hard Lokalizacja: Miami, USA Drabinki:Klik! Finał 2013:
Andy Murray [2] vs David Ferrer [3] 2:6, 6:4, 7:6(1)
Czy ja wiem, Roger w ćwiartce ma potencjalnie Ferrera lub swojego podopiecznego Dimitrova, potem potencjalnie Novaka lub Szkota.
Powiedziałabym, że górna połówka wygląda gorzej. Kurcze paka.
----------------------------------
Chłopaki gdzie jesteście ?
Przecież wiecie, że to gadanie kto ma jaką drabinę to o kant d... potłuc. Tak jak w IW - niby drabinka śmierci a tu Benneteau w 1/4 i Bautista-Agut w IV rundzie.
Też mi się wydaje, że może polecieć już z Bautistą-Agut...Pora dla Janowicza, żeby się mentalnie nieco ogarnął. Potencjalne ciekawe spotkania 3 rundy to może Wawrinka - Cilic i Dimitrov-Nishikori, jeżeli Gulbis doczłapie do R4 to tam może być ciekawie z Djoko. Ale ogólnie to jakoś nie porywa ta drabinka, moim zdaniem.
Nie przekreślałbym Jurka tak wcześnie. Należy pamiętać, że jeszcze do niedawna zmagał się z poważnymi urazami i wszedł w sezon kompletnie bez przygotowań - z marszu. Co prawda teraz jest idealny moment na zmianę trenera, gdyż ja w Kimiego kompletnie nie wierzę, ale może potrzeba więcej porażek z niżej notowanymi i wypadnięcie poza top 50 czego Jurkowi nie życzę, ale może wtedy poszuka kogoś lepszego w tym fachu, a przede wszystkim kogoś takiego, kto będzie dla Jurka autorytetem.
Tak się zastanawiałem i zastanawiam nad wypowiedziami odnośnie ewentualnej konieczności zmiany trenera przez Janowicza... Teraz to może za wcześnie, ale w połowie sezonu może i warto zrobić w sztabie rachunek? Choć z drugiej strony - czy jest sens zmiany w środku sezonu? Sam nie wiem...
TadX pisze:Tak się zastanawiałem i zastanawiam nad wypowiedziami odnośnie ewentualnej konieczności zmiany trenera przez Janowicza... Teraz to może za wcześnie, ale w połowie sezonu może i warto zrobić w sztabie rachunek? Choć z drugiej strony - czy jest sens zmiany w środku sezonu? Sam nie wiem...
Takie rzeczy załatwia się po sezonie z wielu powodów.
Nowy trener w środku sezonu niczego nie zdziała, trzeba uczciwie popracować w czasie przerwy między sezonami i szlifować szczegóły w trakcie jego trwania.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Del Potro w Miami już nie ma , ale nie ma już także w singlu Kubota i Przysiężnego oboje w pierwszej rundzie przegrali w trzech setach...
Moim zdaniem nerwowo w obozie Janowicza może być po Wimbledonie jak nie obroni punktów rankingowych( a wcześniej na mączce nie zrobi spektakularnych wyników ) to spadnie do 4-5 dziesiątki...
Trzeci miesiąc mija i poza połówką w turnieju w hali nic nie ugrał. Jeśli do trawy nic nie wygra to pół roku stracone. Jakim prawem miałby w takiej sytuacji pozostać wysoko w rankingu?
Dziś zrobię wyjątek i obejrzę mecz 1 rundy. Dominic Thiem ciekawy chłopak. Austriak ma tego samego trenera co Gulbis. Gunther Bresnik. To jest mój obóz .
Nicolas Mahut - trzeci garnitur? Witamy nowego miłośnika pilota.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Kwestia definicji garnituru. Czołówka to to nigdy nie była. Można by powiedzieć, że taki specjalista od trawy lub generalnie szybkich warunków. Chyba wygrał jakieś turnieje właśnie na tej nawierzchni ale w żadnym turnieju WS niczego nie zwojował.
Będę go bardziej kojarzył z debli i tego pseudo meczu z Isnerem niż innych wyczynów (których nie jakoś nie kojarzę).
Tak więc kwestia zdefiniowania co rozumiemy pod pojęciem drugi garnitur. Dla jednego zawodnicy poza Top 50 dla innego 2-3 setka.
Łedit: Dużo się nie pomyliłem.
Najwyższe miejsce w rankingu to pozycja 39.
2 tytuły na trawie (Newport, s-Hertogenbosch).
2 finały na trawie (Newport, Queen's Club).
8 tytułów w deblu (wszystkie w turniejach halowych lub na trawie).
W turniejach WS w singlu nie doszedł dalej niż 3 runda.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.