Na dobry początek popastwię się nad nowym tworem Babolata czyli Pure Aero...
Rafael Nadal
Faktycznie testował tą ramę, dokładniej Pure Aero Play i... zmienił tylko farbę.
Zmiana przelotek na bardzo charakterystyczne sprawiają iż APD malowany jak PA równie łatwo poznać jak PD pierwszej generacji malowany jak późniejsze wydania tego modelu. Nawiasem zmienił też struny na Luxilona Big Banger Original.
U Bouchard zresztą podobnie -
patrz tutaj.
APD to oczywiście nie jedyne Babolaty przemalowywane na Pure Aero.
Dotyczy to również Aero Stormów.
Historia Aero Stormów jest generalnie ciekawa. Używało ich trochę zawodników ale nigdy nie były popularne wśród amatorów.
Teraz kiedy są farbowane nagle są głosy iż to były świetne rakiety... ehhh, wystarczy, że jakiś Pro używa rakiety i już trafia na piedestał.
Oczywiście Babolat tutaj dumnie wpisuje się w tradycje zbieżne dla wszystkich producentów...
Tutaj na przykład Wilson na swoim profilu FB dumnie prezentuje nowe modele "Ultra" dla Roberta Lindstedta.
Cóż, charakterystycznie długi trzpień 6.1-nki wali tak po oczach, że chyba tylko niedowidzący mógłby uwierzyć, że to model Ultra.
Modele Ultra mają to do siebie, że trzpień jest wyjątkowo charakterystyczny dlatego jeśli tylko over nie przeszkadza to łatwo będzie dostrzec różnice nie tylko przy przemalowanych 6.1-nkach (nota bene myślałem, że ograniczą się do malowania ich jak nowe Pro Staffy, ewentualnie Burny ale jak widać wolna amerykanka
). W przypadku Azarenki trzeba zwrócić uwagę na geometrię ramy ale też widać iż gra swoją H25-tką zamiast modelu Ultra.
Wracając na chwilę do Babolata to paru zawodników z innych stajni byli widziany z ramami tej firmy - głównie PD.
Przykład już wcześniej wspomniany to oczywiście David Ferrer ale
dotyczy to także Dominiki Cibulkowej.
Skoro było o Ferrerze to jeszcze słówko o Dużym Johnie, Isner na swoim ćwierkaczu wrzucił fotę Textreme Warriora 100... nie wiadomo jednak czy faktycznie zmienił czy tylko odbijał/testował. Granollers zmienił ramę na H22-jkę z farbą Burna 100.
U Heada też parę zmian ale nie u głównych graczy Djokovic i Berdych bez zmian grają tym samym. Na Verdasco nawet nie patrzę, chyba tylko Hingis częściej rakiety zmieniała.
Na koniec fajna fotka ramy Hewitta...
Elegancko widać trzpień i widełki co pozwala stwierdzić iż nie jest to nic nowego.