Lubię takie cytaty. Z kiedy dokładnie post Vivida?
Według mnie się nie utrzyma, ale mogę się mylić i tym się różnimy . Ty się nie mylisz .
A tu się mylisz
Poczułem się wywołany, więc tylko krótko nadmienię, że nie interesuje mnie łapanie za słówka (co widzę jest rozrywką na forum). Po tych kilku ogólnych dyskusjach z Tobą na temat poziomu tenisa i psychologii mam wyrobiony pogląd i jakieś wyniki potwierdzające lub obalające proroctwa tego nie zmienią. Co do samej Linette, to jest ona już w wieku, który mocno zmienia spojrzenie na osiągnięcia- te bieżące i ewentualne przyszłe i z tego (zarówno z wieku jak i spojrzenia) będą się rodzić prawdopodobnie kolejne problemy. Jako kibic wierzę, że się utrzyma, bo podoba mi się jej sposób grania i zachowanie na korcie.
W tym turnieju była rozstawiona z nr 5, czyli nie tylko amatorki tam grały i teoretycznie wcale nie musiała tego turnieju wygrać. Uważam, że trzeba chwalić za dobry wybór i wykorzystywanie szans
Po pierwsze to zaczniemy od tego, że ty masz coś do wyjaśnienia. To, że Koledzy z administracji wyczyścili, i słusznie, nie znaczy, że zapomniałem. Było jasno postawione pytanie. Mam przypomnieć? Odniesiesz się jak rozumiem?
A myślisz, że nie przemyślałem? To jesteś w błędzie. Tylko darowałem sobie wyjaśnienie, ale widzę, że konieczne.
Słucham? Co ty sugerujesz? Nic nie wiem o żadnym czyszczeniu... Jeśli coś wyczyściliście, bo ty też przecież byłeś moderatorem, to proszę bardzo, dawaj, może przynajmniej atmosfera się wyczyści.
Dobre, naprawdę Piskorz by tego lepiej nie wymyśliłVivid pisze: ↑17 lut 2020, 15:08 Jeżeli tak napisałem, a zapewne mogłem tak napisać, to postaraj się ogarnąć znaczenie zwrotów "nie ma papierów" i "nie będzie (w domyśle - nigdy) mieć papierów". To pierwsze, jakie mi przypisujesz, odnosi się do oceny stanu na dzień wypowiedzi. To drugie to dopiero jest faktyczna prognoza.
Tego zdania to raczej nie zrozumiałeś, ale porzucę chyba ten wątek, bo ostatnio w jakiejś dyskusji się zaparłeś,
Proszę, pierwsze z brzegu:
A wiesz co? Jak to przeczytałem to mnie wyszło w sumie pytanie:
Ja tam widzę jak byk opowieść jak wygrywałeś zawsze z kolegą i on nigdy nie wygrał żadnego spotkania.Vivid pisze: ↑17 lut 2020, 15:59A wiesz co? Jak to przeczytałem to mnie wyszło w sumie pytanie:
Czy masz sklerozę, czy jesteś … niepełnosprytnym liczącym na moją sklerozę, czy chcesz zaistnieć, czy …. cholera wie co?
Jak ktoś mówi, że przegrywając 100 na 100 ma się tylko problem z głową jest absurdem. Zwyczajnie jak jest przepaść tenisowych klas to tak to się kończy i psychiki nie ma potrzeby tu zaprzęgać.
Zatem wróć do tamtej dyskusji i doczytaj uprzejmie, że napisałem to w kontekście stawiania naprzeciw siebie graczy równorzędnych tenisowo (umiejętności techniczne, wydolność). W takiej sytuacji faktycznie 100 na 100 jest tylko statystycznie możliwe jeżeli patrzymy tylko przez pryzmat umiejętności czysto tenisowych. Natomiast jak są to gracze - jeden z mocną psychiką, a drugi z bardzo kiepską, to te 100 na 100 jest całkiem prawdopodobne.
Piszę o tym na … stronie 16-tej tego wątku …
Co do Radwańskiej jest tam i wyjaśnienie, czyli nie będziemy przepisywać. Tu się zgadzamyTomPL pisze: ↑18 lut 2020, 08:57 O dzięki! Faktycznie, na stronie 13 jest wszystko, łącznie z cytatem twojego proroctwa co do Radwańskiej, więc nie będę się powtarzał i bo i tak odpowiesz, że białe jest czarne, szkoda zachodu.
Z przypisywaniem mi klakierstwa jest tak jak z tym, że 53 to 50 - kolega Tadek zaliczył a mnie powiesili, bo tak ci pasuje. Swoją drogą, ktoś niedawno wspominał o czepianiu się za słówka - jesteś w tym na forum na podium. Ja też jestem, bo ktoś ci musi postawić jakieś warunki, gdy młodzież często już dyskusji nie potrafi prowadzić. Więc zapamiętaj - to nic osobistego, żadne zaślepienie, ot próbuję zapewnić jako taką równowagę żebyś nie popadł całkiem w samozachwyt.
No, to mamy wyjaśnione, jeszcze tylko nie wiem o co ci chodziło z tym "Koledzy z administracji wyczyścili, i słusznie..."?
Czytałem dokładnie ten sam post. Dokładnie w tym poście nie przyjmujesz do wiadomości, że nie było w tym przypadku (konfrontacja Twoja z Bogdanem) zbliżonych umiejętności. Albo nie potrafisz jasno wyrażać swoich myśli, bo w odniesieniu do całej dyskusji przykład Bogdana postawiłeś jako właśnie ten z decydującą psyche.Vivid pisze: ↑18 lut 2020, 10:11 Nie wiem co Ty czytałeś? Chodzi o post z 22.10.2019, godz. 5:06.
Przeczytaj to dokładnie i zwróć uwagę na odniesienia To ja tam stawiam pytanie, czy wygrane 100-0 mogą być tylko dziełem psychiki? I od razu mówię, że nie. To był tylko kontrprzykład, źle to zrozumiałeś. Następnie wyraźnie piszę jakie są proporcje (potencjalnie) przy graczach tenisowo zbliżonych.
A to, że mamy odmienne zdanie co do udziału psychiki w grze to przecież już dawno wiemy
Jakiego pytania? A powinienem zadać pytanie? Pokazałem cytat z 2010 roku, z którego wynika, że w sprawie Radwańskiej z ciebie jest d..a a nie prorok, to o co tu pytać???Vivid pisze: ↑18 lut 2020, 10:23 1. Gdzie zadałeś pytanie / wyraziłeś oczekiwanie, żebym się odniósł do twojej oceny sytuacji? Jak napisałem - wyraziłeś wyłącznie opinię, że nie zgadzasz się z tym co ja napisałem. Tylko tyle. Nie było zatem podstawy do riposty. No chyba żebym chciał się wdawać w bezsensowną dyskusję o … niczym. Obie strony jasno wyraziły pogląd i przy nim pozostały.
Zacięła ci się płyta, czy nie umiesz czytać ze zrozumieniem? Tadek coś tam napisał, że jak jest 53 to już prawie jak 50-ta i nie wiem czemu mnie z tym łączysz? Tzn. wiem, bo tak ci wygodnie.
Nie pamiętam co tam było istotnego i kto i dlaczego wyczyścił. Nie z moja sprawa ani zasługa a teraz nie zamierzam grzebać w śmietniku - jeśli to takie ważne to wygrzebuj...