Nie wiem czy to smecz, czy wysoki volley (patrz 26:44 i 27:59). Dla mnie bardziej smecz - grany wysoko nad/za głowa a nie przed sobą ... W każdym razie nie powinna pielęgnować tego uderzenia.TomPL pisze:Jeśli chodzi o smecz, prawdziwy smecz, a nie wysoki wolej, ...
A ja myślałem, że zarostuTomPL pisze:To kwestia techniki a nie wzrostu.
Szczególnie takich, których nie sięgnie?Vivid pisze:Jak się jest takim kurduplem jak Maja to okazji na smecz może być relatywnie sporo
Stołek niech weźmie , jak KaczyńskiRobinson pisze:Szczególnie takich, których nie sięgnie?Vivid pisze:Jak się jest takim kurduplem jak Maja to okazji na smecz może być relatywnie sporo
Pogadać może nie pogadasz, ale wiernych czytelników masz sporo (a co najmniej jednego ), więc nadawaj, nadawaj!TomPL pisze:Jezu, co za pierdoły!
A tymczasem Maja się wykazała hartem ducha, ale z kim tu o tym gadać...
Możesz ze mną. Zasadniczo różnię się od Vivida i od wielu innych. Chociażby to może świadczyć o tym, że dobrze rokuję. A nim się nie przejmuj, zbaraniał chłop na stare lata i pierd*** głupoty. Trzeba się uodpornić.TomPL pisze:Jezu, co za pierdoły!
... ale z kim tu o tym gadać...
Tak, ze stoflerem możesz gadać, tylko nie zahaczaj o temat bałkańskich klaunów.stofler pisze:Możesz ze mną. Zasadniczo różnię się od Vivida i od wielu innych.TomPL pisze:Jezu, co za pierdoły!
... ale z kim tu o tym gadać...
Rumuneczka już po 2 godzinach miała dość. Najpierw długi gem Mai przy 2:3, kilka obronionych gemowych, a potem maratoński (ponad 10 minut) siódmy gem zakończony zwycięsko przez Maję. Potem medical dla Rumunki, jakieś zimne okłady, prawie udar... 3 godziny w tym upale, a Maja jak skowronek, choć widziałem, że w drugim przy 5:4 naciągała łydkę, to mogły być oznaki skurczu, ufff.Azeszty pisze: Po trzech godzinach Rumuneczka Bulgaru ma dość:
Wtedy jeszcze Big Maców w Polsce nie było , a Ty waliłeś w pieluchy.Jakuboto pisze:Vivid, ale odejmij od czasu gry to, że przy każdej zmianie stron idziesz po big maca...
Połowę tego czasu chodziły po korcie i zbierały piłki.TomPL pisze:/.../, a potem maratoński (ponad 10 minut) siódmy gem ...
To tam nie ma obsługi?Smyk pisze:Połowę tego czasu chodziły po korcie i zbierały piłki.TomPL pisze:/.../, a potem maratoński (ponad 10 minut) siódmy gem ...
Prawda. I tak cały mecz, podawanie piłek podobno ma być ale dopiero od jutra...Smyk pisze:Połowę tego czasu chodziły po korcie i zbierały piłki.TomPL pisze:/.../, a potem maratoński (ponad 10 minut) siódmy gem ...
Mnie drażni tylko zetknięcie z głupotą ludzką, i to wtedy gdy jej konsekwencje wdzierają się bezczelnie w mój skromny żywot. Poza tym jestem zazwyczaj bardzo spokojny, nie faluję na trzeźwo, nie odwiedzam lekarzy bez potrzeby. Zauważam natomiast, czytając to forum od jakiegoś czasu, że komentarze niektórych użytkowników przechodzą swoistą przemianę. Myślę, że te odchyły mogą mieć swoje podłoże w życiu prywatnym, może wiek też robi swoje. W każdym razie dopóki inni je tolerują, ja nie mam nic przeciwko czytaniu tych głupot. Robi się nawet weselej.Vivid pisze:Tak, ze stoflerem możesz gadać, tylko nie zahaczaj o temat bałkańskich klaunów.stofler pisze:Możesz ze mną. Zasadniczo różnię się od Vivida i od wielu innych.TomPL pisze:Jezu, co za pierdoły!
... ale z kim tu o tym gadać...
Jak to zrobisz to gość bardzo niebezpiecznie zbliża się do skierowania na "wczasy" w Tworkach.
Generalnie, jak zaczyna falować, to przypomnij mu wyliczankę: Federer, Nadal, Sampras ... To go uspokaja.