TomPL pisze:W danym przypadku Angelika żadnych nerwów nie pokazała, raczej oszczędzała energię, do granic możliwości
W trakcie dyskusji odwróciła się, jakby mówiąc "kłóć się koleżanko, kłóć, choć wiem jak było, to ja ci nie pomogę...".
Wydaje mi się że jest spora różnica pomiędzy tym, co ktoś pokazuje, a tym co dzieje się w środku. Reszta jest tylko interpretacją tego co się stało na podstawie ograniczonego materiału. Ja na przykład interpretuję to tak, że po decyzji sędziny, Kerber ustawiła się prawidłowo do odbioru na stronie równowagi, potem czekała i widziała jak Hantuchova spiera się z sędziną, podeszła, spytała się o co chodzi i odeszła czekając na dalszy rozwój wypadków.
Mnie na przykład nie pasowało zachowanie Hantuchovej. I nie chodzi o to, czy miała rację czy nie - akurat jestem przekonany, że miała.
Chodzi mi o coś zupełnie innego. Pozwoliła, żeby ta sytuacja wyprowadziła ją z równowagi. Utrzymywanie koncentracji i samokontrola jest taką samą ważną częścią arsenału jak technika, taktyka czy wytrzymałość. Bez tego nie można konkurować na najwyższym poziomie.
I o ile jestem przekonany, że Hantuchova miała rację, to w moim przekonaniu zachowała się
nieprofesjonalnie. Można się nie zgadzać z decyzją sędziego, ale trzeba ją zaakceptować. Jest poważna różnica pomiędzy tymi dwoma czynnościami.