Kto zatem orał, jakiś porządkowy czy następni co weszli musieli sobie sami?keicam pisze:No to jak już wspominamy....
Kraków.
Wyrywam z pracy, jadę po syna pod szkołę, obiad w biegu.... Pakujemy się do auta, jedziemy na wyczekiwany grupowy trening tenisowy. Młody zasuwa z torbą z rakietami bo jesteśmy na styk, a na miejscu dowiaduje się, że 5 min wcześniej przyjechała AR ze świtą i trzeba jej zwolnić kort. Trener mówi, że w zamian dzieci sobie mogą popatrzeć....
PS Widziałem kilka jej treningów z tatą Piotrem R. Nigdy po sobie nie "orali cegły". Za torby i do domu....
Jak to w życiu. Różnie. Z reguły kortowy, czasem następni...Jurek Kiler pisze:
Kto zatem orał, jakiś porządkowy czy następni co weszli musieli sobie sami?
Ktoś choć próbował zwrócić uwagę? Przecież to zwykłe buractwo.keicam pisze:Jak to w życiu. Różnie. Z reguły kortowy, czasem następni...Jurek Kiler pisze:
Kto zatem orał, jakiś porządkowy czy następni co weszli musieli sobie sami?
Teraz to Anderson zamiata. Ciekawe co dzisiaj zrobi z Rogerem.Jurek Kiler pisze:Ktoś choć próbował zwrócić uwagę? Przecież to zwykłe buractwo.keicam pisze:Jak to w życiu. Różnie. Z reguły kortowy, czasem następni...Jurek Kiler pisze:
Kto zatem orał, jakiś porządkowy czy następni co weszli musieli sobie sami?
Nie wiem jak Roger, ale Rafa by pozamiatał.
Ja wiem czy polskie? Wydaje mi się, że jak komuś się nie udało w życiu i nie umie sobie z tym poradzić to potem wylewa się coś takiego w internetach. Zazdrość jest wszędzie.RatRace pisze:Bo to takie nasze polskie i swojskie. Nasr.ć do swojego gniazda, a potem ględzić o kosmopolityzmie.
E tam, zdarza się wielu bluzgać na korcie, tylko u obcokrajowców nie zawsze to wyłapujemy.Vivid pisze:- No k.... nie mogę uderzyć tym jeb...nym forhendem
Pewnie Glutenovic.TomPL pisze:Aż strach pytać, kto zająłby pierwsze miejsce...
Ale dla niektórych hejterów tego forum to za mało. Ja będę jej tenis mile wspominał a jej osobę... zobaczymy co zrobi ze swoim życiem teraz.Majorka pisze:Tracimy znakomitą sportsmenkę ...
Ileż ona miała lat weszła do pierwszej setki? Niecałe 18 chyba. I utrzymała się w tej setce do teraz. Wygrała 20 turniejów, grała w finale szlema, była 2 w rankingu . Była lubiana - i raz jeszcze powtórzę - rozpoznawalna w sportowym świecie. Nie dowiemy się, ile osób- dzięki Agnieszce - zerknęło gdzie ta Polska na mapie..
Rzeczywiście świetny, dzięki za podrzucenie. Swoją drogą, nie przypuszczałam, że dotarłam do ostatniego zdania, przewijam w dół, a tu zonk i żal, bo już koniec.fortomorrow pisze:Tymczasem świetny artykuł Tignora na tennis.com.