Nie ma co się łudzić, że Nadal przegra jutro i w finale. Obecna dyspozycja + jego wola walki w zupełności wystarczy na końcowy triumf, chyba że po drugiej stronie siatki byłby Novak z okresu swojej dominacji,wtedy może byłoby inaczej. Thiem raczej nie wytrzyma presji finału.