Forum tenisowe

YOGItheBEAR

PitS, ja przyjmuję zgoła inną taktykę. To jest tylko gra, ale nieco zbyt obciążająca życie w realu, aby traktować ją jako czystą rozrywkę. Dlatego traktować należy ją jak poligon. A - jak mówią doświadczeni wojskowi (do których ja nie należę, ale wierzę na słowo) - im więcej potu na poligonie, tym m...

YOGItheBEAR

ppeter, generalnie to jest to, o czym pisałem. Mnogość teorii, których nikt nie sprawdza daje Mafii alibi. Parę razy byliście blisko, ale wystarczyło, że wdałem się z kimś w dwustronicową dyskusję, produkowałem alternatywną koncepcję, odwoływałem się do jakiejś zagubionej 5 stron wcześniej i... zasy...

YOGItheBEAR

Usi, napisałem, że jako detektyw sprawdziłem ppetera i dał odczyt "niewinny". Oznacza to, że jest niewinny lub OC. Podkreśliłem ten fakt, żeby nie zamknąć sobie furtki do ewentualnego linczu na nim, gdybym nadal udawał deta.

YOGItheBEAR

Zapiszmy to na karb "zdarzeń nieprzewidzianych" i nie drzyjmy szat. Ale jest to bez dwóch zdań faul karany co najmniej żółtą kartką. Język za zębami trzeba umieć trzymać. ;) Basic - nocne posty osobiście zgłosiłem do moderacji, bo publiczną pyskówką dewastujecie charakter tego Forum. Spotk...

YOGItheBEAR

Testament ma jedną siłę. Pisze go ktoś "niewinny". Więc jest "szczery". Planowaliśmy to wykorzystać wczoraj. Gdyby nie udało mi się wywinąć i trzeba by było ratować mnie z remisu w linczu gdy poszliśmy ławą, to miałem polec w mordzie i napisać Wam spektakularny testament. A potem...

YOGItheBEAR

Gary... jeśli poczujesz się lepiej, to w plecy, z małej odległości i w ciemnej ulicy.

Aniu, nie... tłumaczyłem, że to gardłowa sprawa, że kolega umiera... w zasadzie nie wiem dlaczego mi uwierzyła...

YOGItheBEAR

Tak jak pisałem - sprzyjał nam chaos w działaniach miasta. Parę razy mieliśmy alarm bojowy, stawialiśmy się w komplecie i... tematu już nie było. Większość "problemów" wystarczyło posypać stroną spamu i NIKT do nich nie wracał. Nawet autor. ;) A potem autor mniej lub bardziej szedł spać z ...

YOGItheBEAR

Bezsprzecznie miasto potrzebuje debaty. Ale debaty mocno moderowanej (uporządkowanej) i od samego początku. Każdego, kto się wyłamuje trzeba od razu zdjąć. Tajne pierwsze głosowania były dla nas dość ryzykowne. Ja łamałem tę dyscyplinę wtykając zawsze ziarenko, wokół którego mogliście wyhodować nam ...

YOGItheBEAR

Za inność byłem tykany parę razy. Czasem "nie zauważałem", czasem coś wyjaśniałem, czasem płynnie przechodziłem do innego najazdu. Noc jest siostrą mafii, a chaos jej bratem. Miasto powinno od początku stawiać i testować hipotezy. Ale po kolei. Zbyt wiele urwanych wątków pozwala tworzyć pa...

YOGItheBEAR

Jak zobaczyłem posta Yogiego, w którym przyczepił się do tego, że naganiam na niego z osobistych animozji, wiedziałem, że jest w mafii. Wysłałem mu nawet PW z gratulacjami, bo byłem przekonany, że miasto przegra. Mam nadzieję, że Yogi potwierdzi. Potwierdzam. Choć wówczas pogłoski o zwycięstwie Maf...

YOGItheBEAR

Nie będzie. W tej grze nie sztuka wymyślić strategię. Sztuka, aby Ci zaufano. I to jest ta rzecz, za którą muszę bezwzględnie podziękować chłopakom z drużyny, ale i Miastu. Nie nazywajcie się amebami. Okazaliście mi zaufanie, którego ja bezwzględnie nadużyłem. Ale to ja byłem zły, a nie Wy naiwni. W...

YOGItheBEAR

Mogą...

YOGItheBEAR

PitS, wciągaliśmy Mistrzynię więcej razy. Aż mi gnatem pogroziła...

Ale faktem jest, że winni jesteśmy przeprosiny.

YOGItheBEAR

Pomysł z lewym detem mieliśmy relatywnie wcześnie - chcieliśmy wystawić na tę fuchę PitSa, żeby wyniuchać księdza (pomodliłby się za OC) i może dodatkowo sprowokować prawdziwego detektywa. Wypadki jednak sprowokowały realizację jednego z innych scenariuszy. Gdyby Gary nie okazał się księdzem - ja w ...

YOGItheBEAR

Nie musiało się udać. Miasto było o krok. Grało dobrze, jakby dziś utrzymało szeregi, a na ich rwanie postawiliśmy 200% mocy, to byłby na mafii lincz zbiorowy. Gary dał nam prezent. Baliśmy się mordu na nim - mógł być księdzem (i był), a wtedy modlił się za siebie. Mord na wyczesie podprowadzał do n...

YOGItheBEAR

Nie obiecałem. Powiedziałem, że kto nie ryzykuje, nie pije szampana... W prawdziwym życiu - nie polecam. W prawdziwym życiu zawsze na koniec wygrywa Miasto. Wyczes... poleciałeś, bo byłeś naszym potencjalnym podejściem do Garego. Nie mogliśmy go stuknąć z marszu - musiało być jakieś "story"...

YOGItheBEAR

Jakuboto, nie daj się zwieść pozorom. Bycie podejrzanym było moją rolą. Grałem ją wkładając w nią całe serce, ale pomagały mi okoliczności z poprzednich edycji. Oszukiwałem, kłamałem i zachowywałem się podle, jak nigdy w życiu bym sobie nie pozwolił poza grą. Uwolniłem całą niecywilizowaną stronę sw...

YOGItheBEAR

Tom, bez przesady - nie Ty to ktoś inny. Byle niewinny. Taka gra.

YOGItheBEAR

Teraz rozumiem... Miszczu... Miszcz się weźmie i ogarnie, bo jutro mamy wolny mord...

Dzikus, to gra. Był moment, że napędziłeś nam bobu, więc nie przesadzaj z samokrytyką. Dziś jechaliśmy po bandzie bez zabezpieczeń. Jakby się nie udało wystrzelalibyście nas jak kaczki...

YOGItheBEAR

Przepraszam wszystkich za wszystkie krętactwa, kłamstwa i oszustwa. Mam nadzieję, że nikt nie będzie chował urazy. Dziękuję Wam, miałem wspaniałych partnerów i wielkich przeciwników.
Gloria victis.

Hę... faktycznie... Na kogo zagłosował ppeter?

Znaleziono 1858 wyników

Odp: Forumowa Mafia - edycja III

Odp: Forumowa Mafia - edycja III

Re: Forumowa Mafia - edycja III

Re: Forumowa Mafia - edycja III

Re: Forumowa Mafia - edycja III

Re: Forumowa Mafia - edycja III

Re: Forumowa Mafia - edycja III

Re: Forumowa Mafia - edycja III

Re: Forumowa Mafia - edycja III

Re: Forumowa Mafia - edycja III

Re: Forumowa Mafia - edycja III

Re: Forumowa Mafia - edycja III

Re: Forumowa Mafia - edycja III

Re: Forumowa Mafia - edycja III

Re: Forumowa Mafia - edycja III