Kolejny super TF za nami. Jak zwykle towarzystwo i organizacja ekstra. Sportowo wyszło całkiem dobrze. Dziękuję przeciwnikom za grę. Wynik jak na moje możliwości niezły (trochę szkoda tego tie-breaka z Szumą, ale następnym razem go dopadnę ). Pozdrawiam wszystkich i do następnego razu.
Ja raczej opanowany jestem. Jeżeli klient jest zbyt namolny - zjeżdżam na prawy pas, puszczam go przed siebie, a następnie wracam na lewy i jemu daję po gałach.