Było po prostu wybornie. Korty 20 m od hotelu, nocne biesiady weselne oraz dawkowany bez limitu mazurski tlen ułatwiający pokonywanie chwil słabości w trakcie 49. Tenisowych Mistrzostw Dziennikarzy to niepodważalne atuty miejsca rywalizacji – Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu w Olecku.
Do tego miasteczka przyjechali pod koniec czerwca (23-26 czerwca) zarówno weterani dziennikarskich zmagań, jak i nowicjusze; gwiazdy i gwiazdeczki oraz osoby towarzyszące, dzięki którym atmosfera była jeszcze bardziej rodzinna, ciepła i domowa.
Największą niespodzianką tych mistrzostw była świetna postawa sportowa pary zakochanych, czyli Uli Kisło i Grzegorza Święcickiego (współpracują z miesięcznikiem „Tenis”). Choć niewiele zwojowali w rozgrywkach mikstowych, to I miejsce Grześka w grze singlowej mężczyzn (kategoria open) i pokonanie w finale Tomasza Barańskiego (red. nacz. „Tenisa”) jest kolejnym dowodem na to, że wzrost nie przesądza o zwycięstwie. Niewiele brakowało również, by Ula, zaliczająca dotychczas ogony dziennikarskich rozgrywek, stanęła na podium. Ostatecznie przegrała jednak w rozstrzygającym secie 4:6 z Olgą Gajdą , która nie przypuszczała, że ta wymiana forhendów i bekhendów skończy się dopiero po 3 godzinach (horror!).
Podczas męskiej rywalizacji deblowej ze wspaniałej strony zaprezentowała się para Oskar Maya i Marek Furjan. Piekielnie silne serwisy Marka oraz wbijane przez niego tzw. gwoździe wielokrotnie przechylały szalę zwycięstwa na ich stronę. Pomimo jednak tych atutów ostatecznie zajęli II miejsce, ponieważ zaciętość i waleczność Grzegorza Czeleja (prezes wydawnictwa „Czelej”) oraz opanowanie Tomka Barańskiego są póki co receptą na sukces.
Podobnie, jak w zeszłym roku, na najwyższym podium męskiej rywalizacji 65+ stanął Mirek Popczyk, emerytowany dziennikarz z Częstochowy. W rywalizacji panów po pięćdziesiątce (55+) laur zwycięzcy trafił do Huberta Kwinty (TVP), który w finałowej rozgrywce dopiero w super tie breaku pokonał Grześka Szczepańskiego (10:7). W kategorii (45+) od kilku lat niepokonanym jest z kolei Janusz Chorzępa z Tygodnika Podhalańskiego, który również w 2010 r. udowodnił rywalom swoją dominację.
W rywalizacji żeńskiej i par mikstowych nie miała sobie natomiast równych Kasia Błaszczyk z TVN. W grze singlowej pokonała Annę Ruszczak (magazyn „Trendy”), natomiast w rywalizacji mieszanej (w parze z krakusem – Rafałem Jaworskim) wygrała z małżeństwem Iwińskich. Autorka tego wpisu, czyli Olga („Konie i Rumaki”; „Fundusze Europejskie”; „Nasze Bielany”; „Tenis”) – zajęła III miejsca w singlu i mikście.
Turniej, jak zwykle dostarczył ogrom wrażeń i emocji. Organizacja była wyśmienita a sędzią głównym był przesympatyczny Andrzej Bomber. Serdeczne „Bóg zapłać” Andrzejowi Kamińskiemu, dyrektorowi MOSiR za wysiłek przy organizacji naszego turnieju.
Wielkie podziękowania dla: Totalizatora Sportowego, sponsora głównego; Urzędu Miasta Olecko; Zakładów „Prawda”; Stoczni Delphia Yacht i Coca-Cola HBC Polska.
Olga Gajda
