PitS pisze:Ale tam panie będzie tłok? Ja, Ty, Jacek, Gary, Szuma, Iamtheway, Piotr69, Obi, ESP, Vivid, Daroos .......
Mam sporo przemyśleń, błędy poprawię np. fakt, że u siebie nigdy nie gram w tenisa po kawie bo tenisa jest potrzebna pewna ręka, a nie kofeinowe przyspieszenie (trzy kawy żeby nie zasnąć za kółkiem, puściło mnie koło 14.00). Plan jest na maj prosty, trzymać się z dala od sympatycznego klubu morświna, przyjechać dzień wcześniej, jest już zgoda żony
, bo w niedzielę po turnieju musiała ścierpieć mój wisielczy humor. Trzymać dobrą relację z ESPem (obiecał nocleg, czyli jak będę z nim za 2, 3 tygodnie grał, dać mu ze 3 gemy w secie złapać
) i wteeeedy szansa na półfinał przy kilkudziesięciu zbiegach okoliczności wynosi jakieś 20 %
.
Niezależnie od wyniku TF to kapitalna sprawa, lubię wszystkich bez wyjątków i nawet przegrać a powalczyć i zobaczyć wielką radość kolegi ESPa to bezcenne
. Pogadać z Vividem o atrakcyjnych Łodziankach też fajne
.
Usłyszeć od Pitsa, że Speedstary K-Swissa wyglądają jak klapki do ogrodu -klasyka dowcipu z Opoczna
).