Witam wszystkich serdecznie!
Ponieważ rolka mojego dotychczasowego naciągu powoli kończy się, planuję zakup nowej rolki przed rozpoczęciem sezonu letniego. Obecnie trwający sezon zimowy planuję wykorzystać do testów i porównań poszczególnych naciągów.
Gram rakietą Head FXP Radical Team. Gram głównie gry deblowe, od czasu do czasu przeplatane singlami. Gram piłki płaskie, rotacji w nich nie jest wiele. Do doskonałości technicznej oględnie rzecz ujmując "trochę" mi brakuje. Moje NTRP oceniam na 3,5 w porywach przy "dobrym dniu" do 4,0.
Od naciągu oczekuję bardzo dobrego czucia piłki, komfortu, precyzji. Ponieważ parę sezonów temu borykałem się z kontuzją łokcia oraz barku, nie chcę aby naciąg był kontuzjogenny.
Wytrzymałość naciągu, możliwość generowania większej siły czy też możliwości nadawania piłce większej rotacji są dla mnie mniej ważne.
Od strony budżetowej planuję przeznaczyć na zakup rolki 200 m około 700 - 800 zł.
Obecnie gram naciągiem Babolat Xcel 1,25 mm (naciągnięty na 27 kg) z którego to jestem zadowolony. Tak naprawdę to nie szukam nowego naciągu dlatego, że mój obecny jest zły, ale dlatego, że może znajdę coś co będzie mi bardziej odpowiadało. Przed Babolatem obracałem się głównie wśród naciągów Head, ostatni to był RIP Control, nie był on zły ale przejście na Babolata było dobrym posunięciem.
Ponieważ mam cztery identyczne rakiety, to wpadłem na iście szatański pomysł aby je w tym samym czasie naciągnąć czterema różnymi naciągami. Grając równomiernie każdą z nich będę miał możliwość bezpośredniego porównania naciągów jak i również sprawdzę jak szybko tracą one swoje właściwości. Jedną z ram naciągnę Babolatem Xcell 1,255 mm, pozostają do naciągnięcia trzy ramy.
Czekam na Wasze propozycje dotyczące naciągu, który może mi pasować.
Pozdrawiam!