Moje dziecię uczęszcza na zajęcia tenisowe od 4 lat (w tej chwili ma 10). Ostatnio zmieniło trenera (musiało, poprzedni zmienił miejsce zamieszkania).
Nowy najpierw zakwestionował grę forehandem "pełną pętlą", bo przy "dzisiejszej szybkości tenisa nie zdąży". Trochę porozmawialiśmy i zgodził się "zostawić pętlę".
Natomiast zaczął nagrywać szybkie piłki (chyba, żeby udowodnić swoją poprzednią tezę), no i dziecię często spóźnia. Wtedy polecił nie otwierać nadgarstka i zamykać go w fazie kończącej, tylko grać cały czas zamkniętym, "bo tylko wtedy zdąży".
Ja wpisałem sobie w YouTube "forehand slow motion" * i widzę, że zarówno Roger jak i Gonzalez robią elegancką pętlę, a ta praca nadgarstkiem.
Mam trochę dylemat, bo z jednej strony nie chcę się wpi.....ć trenerowi, a z drugiej obawiam się, że popsuje mi już dobre nawyki córki.
Poproszę o pomoc!
* "forehand slow motion" - "forehand w zwolnionym tempie"