Demo to taka sama rama jak normalna komercyjna, czasem mają tylko napis "Demo" a czasem i inną szatę graficzną, ale przecież lakier nie gra ...
Wartość jest taka sama jak normalnej sklepowej ramy. A samo zużycie?
Po pierwsze zwykła wizualna inspekcja - czy ktoś nią czasem pola nie orał
Poza tym grommety i sposób naciągania (ale wątpię by ktoś to na wałku w kuchni naciągał).
Samo zużycie ramy od gry praktycznie zerowe. Czołowi zawodnicy rozbijają ramy po jakiś średnio 6 miesiącach i przecież grają nimi prawie każdego dnia.
Także jak ramę tylko testowano, często amatorzy, przez nawet 2-3 miesiące to praktycznie jest nowa.
Nie zmienia to faktu, że jest używana i jest "inna". Czyli to są punkty zaczepienia do zbijania ceny. Kiedyś kupiłem dla koleżanki rakietę po 2 tygodniach testów gdzie była grana z 5 razy za 50% wartości (akurat wtedy najnowsza wchodząca seria Head-a). No ale to był zaprzyjaźniony dystrybutor.
Realnie spokojnie te 20%-30% możesz urwać z ceny rynkowej, może i uda się więcej. Kwestia kto sprzedaje i jakie ma podejście oraz jak Ty umiesz przekonywać
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja