Trochę się nudziłem a raczej byłem zły . Nie było leszcza co by mi po Mac-a skoczył a samemu iść się nie ... godzi (przecież nie powiem że nie chciało ).JCz pisze:Vi albo się bardzo nudził, albo Go jednak ten fenomen skuteczności gry Gary'ego mocno zaintrygował, skoro poświęcił na analizę tyle czasu .
Ja u Garego widzę momentami niezły BH, wtedy jak się zapomni i zamiast przyrzeźbić złoży się do zagrania. Jeszcze trochę i będzie z tego ofensywny BH do robienia kilku puntów czy choćby szachowania rywali.
I niech się Gary rozwija, Jego ta gra emocjonuje i bawi. Ma motywację i chcę się zmienić, to się ceni .