Niemniej nie odmówię sobie przyjemności marudzenia.El Diablo pisze:Nikogo nie będzie interesowało jakie czasy etc.
Fakty, a takimi są tytuły będą rozstrzygające.
Zaraz ktoś się odezwie, że Federer miał tylko Nadala. Być może, ale był to młody, głodny gry, 20-21 letni zawodnik. Nadala ma Federera, który szczyt formy ma dawno za sobą, ma 29 lat i jest zawodnikiem z wcześniejszego pokolenia tenisowego.PitS pisze:Nadal ma tylko i aż Federera...
Nadal może w przyszłości zostać uznany za najlepszego gracza w historii, ale nie jest nim dziś i jeszcze jakiś czas nie będzie. Poza cegłą i ogólną ilością wygranych Mastersów ma niemal wszystkie statystyki gorsze od Federera, liczba wyśrubowanych rekordów to też dużo mocniejsza strona Szwajcara.
Spójrzmy na Szlemy (Fed - Nad)
AO: 4-1
RG: 1-5
W: 6-2
US: 5-0
Na tę chwilę musimy odwlec te dywagacje.
Swoją drogą Gilbert uważa, że jak Fed przegra w finale to zostanie wykluczony z grona potencjalnych GOAT-ów, a jakby przegrał wcześniej to nic by się nie stało. Cóż za logika.