Gratuluję odwagi Ja tam tylko ostatnio rakiety jeżdżę naciągać.TadX pisze:Grałem wczoraj godzinkę na Spójni.
Twoje szczęście, mnie bolało dużo dłużej, ale ja ogólnie z nim mam problem. Chociaż ostatnio o tym zapomniałem, dopóki nie zachciało mi się zagrać na tym betonie i problem wrócił .TadX pisze:Po tej godzinie czułem prawe kolano troszeczkę przez parę godzin.
Taaa, w tej chwili jest to duże ryzyko. ale Pan Witek jest ok , fajne historie nieraz opowiada. Ostatnio moje chłopaki próbowali go przekonać że Mourinho jest trenerem Barcelony ale się nie dał . Dobrze że Garego tam nie było bo by zawału dostał Ale ja jest dobrej myśli, jak wrócę z urlopu to na pewno już nie będzie balonu .TadX pisze:Grać tam jest z deczka niebezpiecznie, bo można się też potknąć o wystające linie. Szkoda mi to pisać, bo Pan z recepcji jest super miły i można z nim porozmawiać, co zrobiliśmy ostatnio.
A to miałem nic nie pisać? Nie mówiłeś mi tego .htb pisze:No i weź się z takim umawiaj . Miał nic nie pisać a walnął mały referat .
Fakt, że musisz coś zrobić z nogami, w sensie koncentracji... bo jak ustawisz nogi to te zawijasy albo po linii z Fh są skuteczne .htb pisze:Cóż największy problem, z którym się ostatnio borykam to jak napisał Basic, praca nóg, a jak wiadomo bez tego nie ma gry . W ogóle ostatnio moja technika jest powalająca. Nawet nagrałem film z gry i tylko mnie to dodatkowo zniechęciło, bo żenada była totalna .
Też się cieszę, że po takim czasie w końcu udało się zagrać i mam nadzieję, że uda się jeszcze w tym tygodniu zagrać.htb pisze:No ale ważne, że w końcu udało się zagrać i miejmy nadzieję, że uda się jeszcze raz w tym tygodniu.
No jak ? umowa była taka że albo nic nie piszesz, albo że dostałeś baty 6:1, 6:1basic pisze:A to miałem nic nie pisać? Nie mówiłeś mi tego .
No muszę coś z tym zrobić i popracować też nad kondycją chyba trochę, bo ciężko na dłuższą metę z małolatami grać na ich warunkachbasic pisze:Fakt, że musisz coś zrobić z nogami, w sensie koncentracji... bo jak ustawisz nogi to te zawijasy albo po linii z Fh są skuteczne .
No też mam taką nadzieję, że uda się zagrać, chyba że pogoda nie dopisze to może być problembasic pisze:Też się cieszę, że po takim czasie w końcu udało się zagrać i mam nadzieję, że uda się jeszcze w tym tygodniu zagrać.
Tzn mówiłeś, że tak komuś napiszesz i maiło być 6:1, 6:2 jak jużhtb pisze:No jak ? umowa była taka że albo nic nie piszesz, albo że dostałeś baty 6:1, 6:1
Jak na razie to wygląda tak, że rano pada a po południu pogoda dopisuje ...htb pisze:No też mam taką nadzieję, że uda się zagrać, chyba że pogoda nie dopisze to może być problem
Taa i myślisz że pismami uwierzą w to, jak w jednym miejscu będzie inny wynikbasic pisze:Tzn mówiłeś, że tak komuś napiszesz i maiło być 6:1, 6:2 jak już
Ale słońce świeci a od jutra już tylko słońce ma świecić, więc może nie będzie źle Tylko muszę popracować nad kondycją, chociaż patrząc na wczorajszą grę i tak nie jest najgorzej, może trochę siłki by się przydało, ale to od razu zabiję dynamikębasic pisze:Jak na razie to wygląda tak, że rano pada a po południu pogoda dopisuje ...
htb pisze: Nawet nagrałem film z gry i tylko mnie to dodatkowo zniechęciło, bo żenada była totalna .
Masz racje, zwłaszcza że człowiek biega i wydaje mu się że nie jest źle Ale tutaj było totalne dno tym razem. Nagrywałem już swoje mecze kilka razy i wiedziałem że szału nie będzie, ale że będzie aż taka nędza też nie przypuszczałem.hohvar pisze:Typowe. Mamy przed oczami grę takich różnych Federerów z telewizji, wyobrażamy sobie, że gramy podobnie, a tu taki zonk
Pierwszego? Wykluczone! Dopiero po korektach ruchu to nadaje się do oglądania.hohvar pisze:
Ciekawe, czy w ogóle jest na forum ktokolwiek, kto jest zadowolony po obejrzeniu swojego nagrania
Taaa. Pamiętam że jak pierwszy zobaczyłem to myślałem że ktoś film podmienił Ale najgorsze jest to że kolejne wcale lepiej nie wyglądałyPitS pisze:Pierwszego? Wykluczone! Dopiero po korektach ruchu to nadaje się do oglądania.
To pocieszające Muszę w takim razie u siebie te korekty wprowadzić. Obawiam się jednak, że słowo korekta nie jest tu najwłaściwsze (rewolucja? remanent? zburzenie Bastylii? reset i nowy Windows? )PitS pisze:Pierwszego? Wykluczone! Dopiero po korektach ruchu to nadaje się do oglądania.hohvar pisze:
Ciekawe, czy w ogóle jest na forum ktokolwiek, kto jest zadowolony po obejrzeniu swojego nagrania
Chyba masz rację. Na obecnym etapie to chyba tylko podmiana firmware by pomogłahohvar pisze:Obawiam się jednak, że słowo korekta nie jest tu najwłaściwsze (rewolucja? remanent? zburzenie Bastylii? reset i nowy Windows? )
Dokładnie.PitS pisze:Pierwszego? Wykluczone! Dopiero po korektach ruchu to nadaje się do oglądania.hohvar pisze: Ciekawe, czy w ogóle jest na forum ktokolwiek, kto jest zadowolony po obejrzeniu swojego nagrania
Z tego co pamiętam to na hardware też narzekałeś, ja z resztą też.htb pisze:Chyba masz rację. Na obecnym etapie to chyba tylko podmiana firmware by pomogła
Ale dobrze dobrany firmware [poradzi sobie z większością hardware'u nawet tego najbardziej opornego .wyczesany pisze:Z tego co pamiętam to na hardware też narzekałeś, ja z resztą też.
Vivid chyba z kimś mnie pomyliłeś, ja nigdy nie połamałem rakiety, co najwyżej testowałem jej aerodynamikę, właściwości odkształcania itdVivid pisze:Basic, rakietę jakąś połamałeś? Jak nie to mecz się nie liczy
Pamiętaj o meczu ze mną na TFbasic pisze: Poza tym skoro już mecz z Garym przetrwałem, tzn. moja Oaza przetrwała, bez strat sprzętowych, to teraz z górki już powinno być
No i cały misterny plan w pi...u A wtedy to właśnie przeprowadzałem testy .becki pisze:Pamiętaj o meczu ze mną na TFbasic pisze:Poza tym skoro już mecz z Garym przetrwałem, tzn. moja Oaza przetrwała, bez strat sprzętowych, to teraz z górki już powinno być