Ach Lwów...
A tam to miałem nawet dziewczynę. W 1995 r. Miała na imię Elena. Poznałem ją w Polsce, na Watrze w Zdyni. Była solistką w zespole ludowym. Pojechałem raz do niej. Szok! Ale nasze drogi... się rozeszły. https://www.youtube.com/watch?v=xYNnOur ... rw&index=4
Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza - Albert Einstein
Sisters of Mercy.
Jeden z zespołów mojej młodości. I choć bliżej mi było do innych grup, siostry miłosierdzia były zawsze obecne. Takiego brzmienia nikt nie miał.
Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza - Albert Einstein
Fajnie mi się tego posłuchało. Pierwszy raz, "Żmije" się rozwijają widać..., tej piosenki nie słyszałem wcześniej. Mi taka muzyka pasuje. Jest rytm, melodia, pomysł na muzykę.
Zadziwiające. Niejaka Pielagija, znana i świeża artystka rosyjska, która tak odważnie zaśpiewała na koncercie z okazji "odzyskania" przez Rosję Krymu, śpiewa ukraińską dumkę. Towarzyszy jej Weronika Syrokomlia, wielki talent rosyjskiej estrady. Ciekawe jest to, że Weronika "fotografuje" się już z samym Putinem... Może będzie jego kolejną, życiową "partnerką"...
Ja pomijam aspekt polityczny bo tutaj oczywiście obie dziewczyny są u mnie skreślone i nie warte sympatii, skupiam się jednak na genialnym głosie Weroniki. Taki talent nie zdarza się często.
Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza - Albert Einstein
Przypomniały mi się Skaldowie. Nic to. Parę dni temu jadąc do pracy (a mam godzinę jazdy więc mogę sobie trochę posłuchać muzyki) usłyszałem fajną piosenkę. Wydaje mi się, że słyszałem ją już kiedyś w dzieciństwie. I chociaż to nie moje klimaty, utwór jest bardzo melodyjny i przypomina mi lata 70-te. Najwspanialsze czasy mojego życia.
Ciekawe czy ktoś lubi Jacka Lecha...
Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza - Albert Einstein