Wszystko jest okmilar1 pisze:Nie kumam tych zasad punktacji do rankingu. Np. Federer za zwycięstwo w Wimbledonie powinien dostać 2000 pkt. to dlaczego w rankingu doliczonu mu tylko 600??
W tym roku punktacja uległa zmianie. Raz, że zwiększono liczbę punktów uzyskiwanych w poszczególnych imprezach, a dwa, że nowy system punktacji premiuje zwycięzców imprez, zwłaszcza względem finalistów.
Stara punktacja (z zeszłego roku):
Triumfator WS - 1000 pkt
Finalista WS - 700
Nowa punktacja:
Triumfator WS - 2000 pkt
Finalista WS - 1200
Aby nie komplikować sobie życia władze ATP postanowiły, że po prostu podwoją liczbę punktów uzyskanych na koniec roku 2008, a ewentualne poprawki naniosą w trakcie trwania sezonu, w potocznym "praniu".
W związku z powyższym Nadalowi 1000 pkt z zeszłego roku zamieniło się w 2000, a 700 pkt Rogera po pomnożeniu przez 2 dało 1400 pkt. Teraz tę nadwyżkę zniwelowano. Fed wygrał Wimbledon i do 1400 pkt jakie miał wliczone dodano tylko 600, aby za sam Wimbledon miał nie mniej, nie więcej, a 2000 pkt
Mam nadzieję, że nie zamotałem specjalnie.