Misiek pisze:Każdy chyba chce oglądać ciekawe finały turniejów tenisa, ale mnie nic nie elektryzuje bardziej niż finały Roger - Nadal... Jednak niestety nie wyszło.
Nie wiem, skoro lubisz oglądać mecze, w których jeden z zawodników przegrywa już w szatni Twoja sprawa, no ale o gustach się nie dyskutuje
Misiek pisze:
A Roger miał Novaka na widelcu.
Przepraszam, w którym momencie? <:D
Misiek pisze:Mimo wszystko to jednak Roger był 4 lata numerem 1. Nikomu wcześniej nie udało się takiego wyniku osiągnąć.
Pardon, Sampras był liderem 286 tygodni, ciut więcej niż te 4 lata.
Misiek pisze:Roger ma fenomenalną technikę, jednak on przestał się rozwijać, a jego rywale wręcz przeciwnie - wymyślają patenty na niego.
Pograj trochę mocniej na przebicie, ewentualnie świdra w bh, doprawdy arcyskomplikowany patent. Co mu z tej techniki, skoro z przodu ma oponę jak w samochodzie ciężarowym.
Misiek pisze:
Jednak fart Novaka się skończył. Zapewne na następnym turnieju będą po jednej stronie drabinki i któryś z nich odpadnie w półfinale... jednak tym razem będzie to Djokovic. Uwielbiam patrzeć na Rogera, jego świetna technika, uderzenia... Ach...
Na czym polegał fart Djokovica ? Na tym że pokonał Twojego idola, tak ? Dziwne, bo jakoś na przestrzeni ostatnich dwóch turniejów '1000' na dwóch różnych nawierzchniach Roger dostał po d@#$e równo od Novaka, zresztą teraz regularnie moczy z całą TOP 4.