Siemka wszystkim.
Jako kibic Nadala cieszę się, że wygrał. Zasłużył na ten tytuł. Rafa rozwija się z każdym rokiem, są więc efekty. Jest w tej chwili wszechstronnym tenisistą no i oczywiście najlepszym.
A na pewnej stronie sportowej widziałem komentarz, że Nadal koksi
i że za 2-3 lata koniec kariery
niektórzy nie potrafią uznać wyższości rywala i wymyślają potem takie kwiatki.
A tak ogólnie co do Nadal-Federer to nie rozumiem do końca ludzi, którzy mówią, że gdyby Fed miał silniejszą psyche podczas tych meczów, to by wygrał bo jest lepszym tenisistą technicznie. Właśnie to moim zdaniem sprawia, że jest gorszym. Może mieć lepsze umiejętności techniczne, ale jeśli ma problem w środku to sprawia, że ogólnie jest słabszy od Nadala, który tych problemów nie ma. Widać było to podczas zeszłorocznego RG lub dziś pod koniec meczu chociażby. No i Nadal poprawił się w kilku elementach. Tenisem nie interesuję się od dawna, nie widziałem Nadala ze 3 lata temu, ale potrafię sobie wyobrazić, że grał jednym sposobem, a teraz ludzie widzą, że się rozwinął. Ciekawe co by było gdyby jeszcze zamiast swojego niezłego serwisu miał podanie Roddicka lub Tsongi
W zeszłym roku Fed mimo, że przegrał 2 finały z Rafą nie płakał, nie był w takim złym stanie jak dziś. Myślę, że jak się podniesie to wygra jeszcze coś, bo na pewno potrafi, ale cóż Nadal jest lepszy i walczy zawsze. Oby ten sezon był ciekawy.
PitS pisze:No to jak jedyna nadzieja męskiego tenisa w Verdasco to mamy niezły kryzys.
Wnioski z AO. Iść na siłkę i się napakować. Iść na bieżnię i pobić wszystkie rekordy z młodości. Nie starczy czasu na technikę? Nie szkodzi, wystarczy przed meczem połknąć speeda i poczekać aż przeciwnik sam przegra.
Sugerujesz, że Nadal w ogóle nie ma techniki?