Ale Benneteau to łoś... mieli szansę na przełamanie Szwajcarów przy stanie 2:1 to spartolił to równo.
EDIT:
Fedek poszedł na całego, prawie Staśka staranował przed chwilą przy dojściu do smecza .
I po brejkach .htb pisze:No i dwa brejki dla Szwajcarów
A widziałeś, żeby Monfils grał mecz życia jeden za drugim?htb pisze:Jakuboto wcale nie muszą zagrać kosmicznie. Fed myślę, że nie będzie miał łatwo z Jo. A jak umoczy to pajac może zagrać znowu mecz życia i oklepać Stacha. Pamiętaj, że im gorsza publika tym lepiej mu się gra.
Wiesz, kiedyś musi być ten pierwszy raz. Chociaż w jego przypadku to wystarczy że trzyma koncentrację i jego poziom tenisa idzie mocno do góry. Tylko w jego przypadku to niezłe wyzwanie większe niż opanowanie oazy np. dla basica.Jakuboto pisze:A widziałeś, żeby Monfils grał mecz życia jeden za drugim?