Argue
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 314
Rejestracja: 13 mar 2014, 22:20

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

Ja powiem tak, w Montrealu odnosiłem wrażenie, że Świątek była w jakimś bardzo ostrym treningu siłowym. Wchodziła w mecze spięta, usztywniona, dopiero jakby mięśnie się rozgrzały to w późniejszych etapach meczu widać, że czasami łapie trochę luzu, tak chociażby było w drugim secie z Pegulą jak returnowała w gemie na mecz dla Peguli. Dodatkowo widać było, że gra o wiele ekonomiczniej od jakiegoś czasu i zdecydowanie mniej biega do trudnych piłek. Nie wiem czy to kwestia doświadczenia i lepszego osądu sytuacji, ale wydaje się, że czasami odpuszczała piłki, które dałaby radę sięgnąć. Natomiast teraz weszła informacja o powrocie do butów Asics i nie wiem czy tutaj gdzieś problem nie leżał... dzisiejsze spotkanie z Collins jakże inne, łatwiejsze od tego z Montrealu. Iga z zdecydowanie większym luzem i odjechała 6:1 6:0, aczkolwiek Amerykanka miała dodatkowe tape'y na kolanie, których nie było w Kanadzie, więc może to było największą różnicą w pojedynku dwóch pań.
Czekam na dalszy rozwój sytuacji. Mecz z Pegulą był historycznie zły, jeżeli chodzi o grę Świątek, tak jak pisał CFA, tytuł był do wzięcia, niemniej SF to dalej dobry wynik. Zobaczymy co Cinci przyniesie, czy Iga będzie chciała cisnąć po zwycięstwo przed US Open? Nie wiem, wydaje mi się, że też okolice SF to będzie max, żeby nie zarzynać się na siłę.
live
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 cze 2021, 17:17

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

Iga jest obecnie na takim poziomie, że wygrywanie turniejów podprowadzających do US-open nie jest dla niej głównym celem. Pewno traktuje je bardziej treningowo, niemniej przy sprzyjającym układzie, będzie chciała zdobyć tytuł. Dawniej kiedy była głodna sukcesów, było łatwiej, obecnie celem są turnieje wielkoszlemowe a reszta zasadniczo jest dla niej bez znaczenia, nikt jej nie będzie liczył ile razy wygrała w Montrealu czy Cinci. natomiast w N.Y. jak najbardziej.
Nie sądzę , żeby jakoś szczególnie zależało jej na byciu nr1, nie wiem czy nie lepiej byłoby dla niej , żeby przynajmniej na jakiś czas pozbyła się tego psychicznego balastu, taka urlopowana jedynka to bardzo dobre usytuowanie mentalne.
CFA
Orator
Orator
Posty: 654
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

live pisze: 17 sie 2023, 09:00 Nie sądzę , żeby jakoś szczególnie zależało jej na byciu nr1, nie wiem czy nie lepiej byłoby dla niej , żeby przynajmniej na jakiś czas pozbyła się tego psychicznego balastu, taka urlopowana jedynka to bardzo dobre usytuowanie mentalne.
Ja też nie sądzę, żeby przejmowała się tym specjalnie, ale dopóki tygodnie lecą, to warto zadbać o utrzymanie się na jedynce. Natomiast jak się pozbędzie tego balastu, to na pewno będzie jej łatwiej.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

Czegoś tu nie rozumiem. Z jednej strony - wygrywać Szlemy i co, reszty nie grać? Nie da się, takie regulacje federacyjne, seniorką tourową jeszcze długo nie będzie ;). A jak się gra, wygrywa, punkty lecą. To co, ma się zrzec?! Biorąc pod uwagę, że to baby i grają w kratkę delikatnie ujmując, to jak wygrywać, zaliczać SF-y w 1000-kach i nie być na tronie WTA tylko gdzie, na tronie za drzwiami z napisem WC? :P
Pomijam już w ogóle, że zawodowy tenisista nie gra dla publiki (niektóre przygłupy w to wierzą ;)) tylko wykonuje swój zawód, pracuje innymi słowy. Jego przychody (przede wszystkim nie te z kortu, które są skromne w porównaniu do reszty) zależą od wyników i postawy. Chcesz zarabiać, masz możliwość (w sensie grasz na tyle dobrze, że wygrywasz) to trzeba to robić.

Ja wiem, że niektórzy tu obecni mają we łbach większą pustkę niż próżnia (ponoć to niemożliwe), ale może tak choć trochę logiki zanim się klawiatury dotknie? A potem gdzieś w innym wątku jęki, że forum zdycha. Ja się i tak dziwię, że jeszcze nie zdechło i ciągle dogorywa :P Komu ma się chcieć z takimi bzdurami wchodzić w głębszą interakcję?

Ale ponoć tylko głupota jest nieskończona, to w sumie mogę tego nie ogarniać .... :P
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
CFA
Orator
Orator
Posty: 654
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

Vivid pisze: 18 sie 2023, 15:35 Czegoś tu nie rozumiem. Z jednej strony - wygrywać Szlemy i co, reszty nie grać?
Gdzie Ty to wyczytałeś? Skąd taki pomysł i do tego z taką analizą, rozbawiłeś pewnie kilku czytających. Ale fajnie, że podtrzymujesz wątek.
live
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 cze 2021, 17:17

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

Cóż tam zaś ptasi móżdżek obmyślił, aha zawodnik nie gra dla publiczności a główne dochody ma od sponsorów jak sugeruje :idioticus: , dzielnie stara się wykonywać swój zawód i za to dostaje pieniądze od darczyńców rotfl . Ptasiemu móżdżkowi nie przyjdzie do pustej głowy, że sponsor jest zainteresowany zawodnikiem o ile publiczność interesuje się nim również. W tenisie już tak jest, że zainteresowanie publiczności jest wprostproporcjonalne do liczby zwycięstw w turniejach wiekoszlemowych i to one generują popularność.
Iga paradoksalnie jest obecnie w sytuacji, że żeby "zaistnieć" musi wygrywać WS, kolejne tygodnie jako nr 1 nikogo nie obchodzą, jak również wygrywanie pomniejszych turniejów, z oczywistych powodów powodów trzeba je grać ale obecnie głównym celem zawsze będą dla niej turnieje wielkoszlemowe.
Ostatnio zmieniony 19 sie 2023, 09:23 przez live, łącznie zmieniany 1 raz.
live
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 cze 2021, 17:17

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

do us.
Awatar użytkownika
RatRace
Weteran
Weteran
Posty: 1989
Rejestracja: 26 gru 2007, 16:50
Lokalizacja: Katowice

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

live pisze: 19 sie 2023, 07:19 Cóż tam zaś ptasi móżdżek obmyślił, aha zawodnik nie gra dla publiczności a główne dochody ma od sponsorów jak sugeruje :idioticus: , dzielnie stara się wykonywać swój zawód i za to dostaje pieniądze od darczyńców rotfl . Ptasiemu móżdżkowi nie przyjdzie do pustej głowy, że sponsor jest zainteresowany zawodnikiem o ile publiczność interesuje się nim również. W tenisie już tak jest, że zainteresowanie publiczności jest wprostproporcjonalne do liczby zwycięstw w turniejach wiekoszlemowych i to one generują popularność.
Iga paradoksalnie jest obecnie w sytuacji, że żeby "zaistnieć" musi wygrywać WS, kolejne tygodnie jako nr 1 nikogo nie obchodzą, jak również wygrywanie pomniejszych turniejów, z oczywistych powodów powodów trzeba je grać ale obecnie głównym celem zawsze będą dla niej turnieje wielkoszlemowe.

Kilka kontrtez:

  • Iga już zaistniała, jako zwyciężczyni 4 WS'ów.
  • Kolejne tygodnie jako nr 1 obchodzą wszystkich, którzy na tenisie się znają w sensowny sposób. To świadczy o rzetelności, klasie i dominacji zawodniczki na przestrzeni dłuższego okresu czasu. Oddziaływuje to też na wyobraźnię ludzi. Gdyby tak nie było, to Sabalenki by nie obchodziło zostanie jedynką, a publicznie dała temu wyraz, że jest to jej obecnie główny cel.
  • Oprócz WS'ów są inne wielkie turnieje, które znaczą - wystarczy wspomnieć Indian Wells i Miami, które są łączoną imprezą dla mężczyzn i kobiet, są rozgrywane przez 2 tygodnie z drabinką na 96 zawodników.
  • Mastersy - 1000'ączki - są również istotne. Choćby dlatego że po WS'ach w najbardziej istotny sposób wpływają na ranking.
  • "Pomniejsze" turnieje są dla Igi ważne - wystarczy sprawdzić gdzie się pojawiała w tym roku: Dubai - F, Indian Wells - SF, Madrid - F, Italian - QF, Canada - SF, Warszawa - W.
  • Sponsorów interesuje, aby zawodnik się pojawiał w telewizji. Bo wtedy się o nim mówi i wtedy widać logo sponsora. Gdyby chodziło o te 2 tygodnie razy cztery szlemy to nie każdy sponsor by bulił tyle kasy.
  • Kibice chcą oglądać zawodniczki a nie każdego stać na wyjazd na WS'a albo nie każdemu się chce. A możliwość obejrzenia zawodnika na żywo wydatnie zwiększa zainteresowanie. To zupełnie inne doznanie.
  • Odpuszczanie turnieju przed WS-em nie gwarantuje wygranej WS'a, a pieniędzy i punktów do rankingu szkoda. Na marginesie jeszcze jeden powód, dla którego ranking się liczy - decyduje o rozstawieniu i w obecnej chwili Idze pewnie zależy, żeby być conajmniej na dwójce, żeby nie wpadac na Sabalenkę za wcześnie. Ponadto ranking (WTA Race) decyduje o obecności w WTA Finals, co ma wpływ na finanse, punkty i obecność w telewizji.

Iga ma 22 lata obecnie i problemów z regeneracją nie powinna mieć. Zwłaszcza, że nie gra debla a w WS'ach gra się co dwa dni, a babki grają do dwóch wygranych setów, więc bez przesady.
"Don't hurry, don't worry, you're only here for a short visit, so be sure to smell the flowers along the way."

Walter Hagen
live
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 4 cze 2021, 17:17

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

Kilka kontrtez:

Iga już zaistniała, jako zwyciężczyni 4 WS'ów.
No i ?
]Kolejne tygodnie jako nr 1 obchodzą wszystkich, którzy na tenisie się znają w sensowny sposób.


Czy dlatego forum jest trupem a ożywcze fluidy spływją tutaj tylko podczas wielkich szlemów?
Oprócz WS'ów są inne wielkie turnieje, które znaczą - wystarczy wspomnieć Indian Wells i Miami, które są łączoną imprezą dla mężczyzn i kobiet, są rozgrywane przez 2 tygodnie z drabinką na 96 zawodników.
No i?
Mastersy - 1000'ączki - są również istotne. Choćby dlatego że po WS'ach w najbardziej istotny sposób wpływają na ranking.
Pisałem o obecnej sytuacji w jakiej znajduje się Iga, więc argument z czapy.
"Pomniejsze" turnieje są dla Igi ważne - wystarczy sprawdzić gdzie się pojawiała w tym roku: Dubai - F, Indian Wells - SF, Madrid - F, Italian - QF, Canada - SF, Warszawa - W.
Pisałem przecież, że inne turnieje też musi grać a przyczyny są oczywiste.
Sponsorów interesuje, aby zawodnik się pojawiał w telewizji. Bo wtedy się o nim mówi i wtedy widać logo sponsora. Gdyby chodziło o te 2 tygodnie razy cztery szlemy to nie każdy sponsor by bulił tyle kasy.
Tutaj znów kazus ożywczych fluidów wielkoszlemowych ożywiające forum!
Kibice chcą oglądać zawodniczki a nie każdego stać na wyjazd na WS'a albo nie każdemu się chce. A możliwość obejrzenia zawodnika na żywo wydatnie zwiększa zainteresowanie. To zupełnie inne doznanie.
Jako ciekawostka lub "codzienność" dla nielicznych ale co to ma do rzeczy, przecież pisałem, że gra dla kibiców jest ważna?

[
Odpuszczanie turnieju przed WS-em nie gwarantuje wygranej WS'a, a pieniędzy i punktów do rankingu szkoda.


Gdyby gwarantowało, gra w tenisa nie miałaby sensu.
Na marginesie jeszcze jeden powód, dla którego ranking się liczy - decyduje o rozstawieniu i w obecnej chwili Idze pewnie zależy, żeby być conajmniej na dwójce, żeby nie wpadac na Sabalenkę za wcześnie
W bezpośrednie rywalizacji nic to nie zmienia, trzeba Igę zapytać jak woli.

.
Ponadto ranking (WTA Race) decyduje o obecności w WTA Finals, co ma wpływ na finanse, punkty i obecność w telewizji.
Co to ma do rzeczy, przecież nie tylko 1 może grać Finals, byłoby to co najmniej dziwne :D


Iga ma 22 lata obecnie i problemów z regeneracją nie powinna mieć. Zwłaszcza, że nie gra debla a w WS'ach gra się co dwa dni, a babki grają do dwóch wygranych setów, więc bez przesady.
Nigdzie nie napisałem, że ma nie grać, napisałem co w mojej opinii na obecnym etapie kariery, jest/powinno być najważniejsze.
CFA
Orator
Orator
Posty: 654
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

live pisze: 19 sie 2023, 17:57 Kilka kontrtez
Nigdzie nie napisałem, że ma nie grać, napisałem co w mojej opinii na obecnym etapie kariery, jest/powinno być najważniejsze.
Zauważam, że macie zupełnie podobny pogląd na granie Igi (wygrywanie czy odpuszczanie pozaszlemowych turniejów) i jej bycie jedynką czy nie.
Tak więc do ożywienia forum przydałby się temat bardziej dzielący interlokutorów :-). Może inicjator tych komentowanych rewelacji coś Wam dołoży.

Co do dyskusji podczas szlemów: to też trochę zamarło, bo oczywiście fani Rogera i Rafy uznali, że jak ich idoli nie ma, to nie warto strzępić języka. Zostali wielbiciele i hejtujący Serba oraz kilku zwykłych kibiców spragnionych wysokiego poziomu i widowiska. Sam nawet chciałem założyć wątek Wimbledonu znacznie wcześniej, bo było by o czym podyskutować (kwalifikacje), ale nie chciało mi się wklejać tych danych, bo wkurza mnie, że forum nie przyjmie grafiki do siebie, tylko linki do obrazków. I tylko dlatego nie założyłem. A czasem bez założenia wątku turniejowego nie bardzo jest jak podyskutować o tym co się dzieje. Teraz np Cincinnati i u kobiet i mężczyzn mamy półfinały i nie ma gdzie tego wcisnąć, bo wątki zawodnicze służą raczej ogólnym informacjom o zawodnikach a nie do bieżącego komentowania występów.
Fora tego rodzaju mają tę przewagę nad portalowami dyskusjami, że jest w miarę stałe grono uczestników i nawet jeśli nie chce im się czegoś napisać, to pewnie czytają a także śledzą co się dzieje, bo normalnie się interesują, więc w każdej chwili mogą dołączyć.
Awatar użytkownika
Derler
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 789
Rejestracja: 5 lip 2021, 23:44

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

CFA pisze: 19 sie 2023, 18:57 ...bo oczywiście fani Rogera i Rafy uznali, że jak ich idoli nie ma, to nie warto strzępić języka. Zostali wielbiciele i hejtujący Serba oraz kilku zwykłych kibiców spragnionych wysokiego poziomu i widowiska.
To prawda. Zaglądam na to forum od dawna i pamiętam czasy, gdzie podczas szlemów wątek miał ponad 100 stron. Przypuszczalnie większość postów tworzyli fani właśnie Rafy i Feda. A jak Djokovic ich skosił, tym pseudofanom pozostał tylko gorzki smak goryczy w gębie.
Bo porażkę trzeba umieć znieść z klasą. Tyle w temacie.
Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza - Albert Einstein
CFA
Orator
Orator
Posty: 654
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

Derler pisze: 19 sie 2023, 22:22
CFA pisze: 19 sie 2023, 18:57 ...bo oczywiście fani Rogera i Rafy uznali, że jak ich idoli nie ma, to nie warto strzępić języka. Zostali wielbiciele i hejtujący Serba oraz kilku zwykłych kibiców spragnionych wysokiego poziomu i widowiska.
To prawda. Zaglądam na to forum od dawna i pamiętam czasy, gdzie podczas szlemów wątek miał ponad 100 stron. Przypuszczalnie większość postów tworzyli fani właśnie Rafy i Feda. A jak Djokovic ich skosił, tym pseudofanom pozostał tylko gorzki smak goryczy w gębie.
Bo porażkę trzeba umieć znieść z klasą. Tyle w temacie.
Cóż, ja ich chciałem zachęcić, zmobilizować - tak dyplomatycznie, a Ty im przyjebałeś, żeby przypadkiem się nie odezwali :-)
Awatar użytkownika
Derler
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 789
Rejestracja: 5 lip 2021, 23:44

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

CFA pisze: 19 sie 2023, 23:23
Derler pisze: 19 sie 2023, 22:22
CFA pisze: 19 sie 2023, 18:57 ...bo oczywiście fani Rogera i Rafy uznali, że jak ich idoli nie ma, to nie warto strzępić języka. Zostali wielbiciele i hejtujący Serba oraz kilku zwykłych kibiców spragnionych wysokiego poziomu i widowiska.
To prawda. Zaglądam na to forum od dawna i pamiętam czasy, gdzie podczas szlemów wątek miał ponad 100 stron. Przypuszczalnie większość postów tworzyli fani właśnie Rafy i Feda. A jak Djokovic ich skosił, tym pseudofanom pozostał tylko gorzki smak goryczy w gębie.
Bo porażkę trzeba umieć znieść z klasą. Tyle w temacie.
Cóż, ja ich chciałem zachęcić, zmobilizować - tak dyplomatycznie, a Ty im przyjebałeś, żeby przypadkiem się nie odezwali :-)
To nie tak. Przeceniasz moje możliwości. Jak komuś zamierzam przyjebać to już potem nie ma co zbierać, uwierz mi. W Afganistanie się popisałem... Ale nie będę opowiadał o szczegółach bo nie o to chodzi. I znowu.... Elf wie. A co do Federastów... niech się odezwą o co im chodzi? Bo ja nie wiem. :::hmm:::
Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza - Albert Einstein
CFA
Orator
Orator
Posty: 654
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

Derler pisze: 19 sie 2023, 23:35 A co do Federastów... niech się odezwą o co im chodzi? Bo ja nie wiem. :::hmm:::
Może normalnie chcieliby pogratulować Serbowi tytułu w Cincinnati, ale nie ma sensu już zakładać wątku do tego
i dlatego się nie odzywają :-)
Awatar użytkownika
Derler
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 789
Rejestracja: 5 lip 2021, 23:44

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

CFA pisze: 21 sie 2023, 07:12
Derler pisze: 19 sie 2023, 23:35 A co do Federastów... niech się odezwą o co im chodzi? Bo ja nie wiem. :::hmm:::
Może normalnie chcieliby pogratulować Serbowi tytułu w Cincinnati, ale nie ma sensu już zakładać wątku do tego
i dlatego się nie odzywają :-)
Serb, przy wszystkich jego wadach i odchyłach, stał się ikoną tego sportu. Do tego stopnia, że odjechał takim legendom jak Federer czy Nadal. Ten pierwszy wydawał się nie do pobicia a jego 17 szlem zwiastował, że już nikt go nie prześcignie. Ale dwaj wielcy wojownicy zacisnęli zęby i Roger musiał uznać ich wyższość. Ja już pominę fakt, że gdy Szwajcar kosił szlem za szlemem, właściwie nie miał godnego sobie rywala. W ATP pod tym względem była pustka. I tak aż do pojawienia się Nadala a potem Djokovicia. Myślę, że Federer i tak miał udaną karierę i sporo szczęścia, że jego dwaj wielcy rywale nie urodzili się wcześniej. Co do Nadala, lubię go i często mu kibicowałem, jednak w starciu z Serbem okazał się zbyt jednowymiarowy.
A Novak znów pokazuje, że upływ czasu go nie dotyczy. Po porażce na Wimbledonie zaciska zęby i pokonuje młodego Hiszpana, którego niektórzy upatrują jako następcę Nadala. To dla Serba niezwykle ważne zwycięstwo bo dające mu przewagę mentalną przed nadchodzącym WS. Kolejne młode pokolenie zdolnych już się pojawia, już gra... a Serb wciąż wygrywa. Fenomen! I nie zdziwię się gdy wygra USO bo ma w Nowym Jorku coś do udowodnienia, najbardziej sobie. Ja nie mam pytań, jak chodzi o tego człowieka to nic mnie już nie zdziwi.
Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza - Albert Einstein
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

Derler pisze: 21 sie 2023, 07:32 Do tego stopnia, że odjechał takim legendom jak Federer czy Nadal.
Kto odjechał, komu i gdzie!? O_O O_O O_O

To że Novak wygrał jeden czy dwa ważne turnieje więcej niż Nadal czy Federer chyba jednak nie wypełnia definicji słowa "odjechać", prawda?

Jak wiemy z kilku źródeł (m.in. od Kyrgiosa i jeszcze jakiejś zawodniczki, której nazwisko mi akurat wypadło) - największym niespełnionym marzeniem Novaka jest i było "być kochanym jak Federer". Czy tak czuje i mówi ktoś kto rzekomo "odjechał" swoim wielkim rywalom?

A odjechać, to odjechało:

1. Wielka tenisowa kariera mi.

2. Wyczucie co jest obciachem Vividowi.

3. Zdrowy rozsądek psychofanom Serba.
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
CFA
Orator
Orator
Posty: 654
Rejestracja: 7 mar 2019, 21:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

Derler pisze: 21 sie 2023, 07:32 ... Ja już pominę fakt, że gdy Szwajcar kosił szlem za szlemem, właściwie nie miał godnego sobie rywala. W ATP pod tym względem była pustka. I tak aż do pojawienia się Nadala a potem Djokovicia. Myślę, że Federer i tak miał udaną karierę i sporo szczęścia, że jego dwaj wielcy rywale nie urodzili się wcześniej...
Odbieram to jednak inaczej. Niewątpliwie na początku nie było specjalnie konkurencji, ale już od 2006 Federer potykał się stale o obu tamtych graczy i co najmniej połowę swoich szlemów zdobył w konkurencji z Serbem i Hiszpanem. Nie chce mi się grzebać w statystykach, ale pewnie częściej z nimi przegrywał,
bo ja nie pamiętam wygranego finału Federera z Serbem (może wygrał wcześniej), więc pewnie tak to wygląda, że go uziemili. Zawsze będzie ktoś wygrywał. I pozostanę jedynie przy ocenie wyników na korcie, bez oceny stylu czy już w ogóle odcinając się od pozakortowych zachowań - wtedy Djokovic jest górą.
Awatar użytkownika
Derler
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 789
Rejestracja: 5 lip 2021, 23:44

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

Artlight pisze: 21 sie 2023, 15:27
Derler pisze: 21 sie 2023, 07:32 Do tego stopnia, że odjechał takim legendom jak Federer czy Nadal.
To że Novak wygrał jeden czy dwa ważne turnieje więcej niż Nadal czy Federer chyba jednak nie wypełnia definicji słowa "odjechać", prawda?
Ja nie jestem już fanem Serba, a tym bardziej psychofanem. Tak więc mogę wypowiedzieć się obiektywnie.
Dla mnie "odjechać" oznacza nie tylko przewagę w ilości szlemów, czy czasie dzierżenia jedynki. To widoczna niezniszczalność tego człowieka. Ja pamiętam jego pierwszy szlem w 2008 r., który wygrał pokonując Tsongę. I mamy rok 2023 a on wygrywa 2 szlemy w jednym roku, z szansą na trzeci, O_O podczas gdy jego odwieczni rywale już "nie istnieją". Jeden zakończył karierę a drugi zapewne zrobi to niebawem. A Djokovic? On zaciska zęby i idzie dalej! :::g'day::: Po drodze kosi wszystkich dobrze rokujących przeciwników średniego już pokolenia i młokosów rozpoczynających swoje kariery, na czele z najlepszym z nich - Alcarazem. Novak to zjawiskowy sportowiec i w mojej ocenie ta jego determinacja, wola walki, sportowa zaciętość jest bardziej godna podziwu, niż uwielbienie tłumów, z którym spotyka się "nieczynny" już Federer.
Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza - Albert Einstein
Awatar użytkownika
Artlight
Senior
Senior
Posty: 2520
Rejestracja: 4 maja 2011, 18:22
Lokalizacja: Mokotów

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

Niezniszczalność Serba to fakt. Fizyczna i mentalna, choć pamiętamy wszyscy młodszego Djoko, który aż takim tytanem na obu tych polach nie był.

Ale dla mnie to najzwyczajniej nie jest tożsame z odjechaniem czy innym nokautem pozostałej dwójki.
Artlight

Nigdy nie przegrałem z Federerem
optymista
Forumowicz
Forumowicz
Posty: 317
Rejestracja: 28 sty 2019, 15:00

Re: WTA 2023 - kolejny rok Świątek?

1 GS, 9 Big titles, 180 tygodni na 1. do Nadala, 3 GS, 14 big titles, 79 tygodni na 1. do Feda
Stety/niestety powoli wygląda to na odjeżdżanie Serba od Fedala, nawet wypominanie braku złota na IO niewiele zmienia. Ostatnio ATP i Eurosport sporo wrzucają wypowiedzi i cytaty znanych postaci tenisowego świata o brak wystarczającego szacunku i uznania dla Serba. Popularność to jedna rzecz (i tu oczywiście Serb już nie nadgoni) ale wynikowo jest odjazd, który być może jeszcze się powiększy (przynajmniej na No.1)

Wróć do „Rozgrywki ATP i WTA”