Ja tylko na Cincinnati.SABR pisze:Taki kurs to powinien być na jego udział w półfinale.HeadShot pisze:25 na Thiema, zapraszam i polecam.
Po drodze mamy przystanki w Montrealu i Cincinatti na razie na nich się skupiam. Do Us Open daleko.
A tak na marginesie nr 1 szkoda zmiany zasad ma Wimbledonie bo jak przypomniałem sobie półfinał I0 w 2012 z DelPotro to też nie utrzymał serwisu na mecz (tyle, że bez meczowych) i potrafił się pozbierać i ponownie przełamać Argentyńczyka. A gdy dochodzi do TB strasznie się spina, bo każdy jeden punkt waży dużo więcej i ta presja go przytłacza, a w gemie jeden stracony punkt to jeszcze nic takiego. Dlatego uważam, że grając do przełamania jednak Szwajcar by wygrał mecz.
A na marginesie nr 2 ciekawe czy wybór turniejów do gry przez Hurkacza okaże się właściwy. Ciekawe czy odpuszczenie Atlanty było dobrym pominięciem.