Śląska?hokej pisze:Ruda?
Przypomniałeś mi jak po wyborze obiektu na któryś TF, Basic narzekał, że jest nie po tej stronie Wisły, a później był jedynym Warszawiakiem, który pojechał na TF do Wrocławia. Widać Wrocław leży po dobrej stronie Wisły.Vivid pisze:Lokalizacja, też w sumie jasne. Ja na ten przykład nie mam problemu z wycieczką, nawet dalszą, ale …
Coś czuję, że rzekę miał gdzieś, na sernik przyjechał.wyczesany pisze:Przypomniałeś mi jak po wyborze obiektu na któryś TF, Basic narzekał, że jest nie po tej stronie Wisły, a później był jedynym Warszawiakiem, który pojechał na TF do Wrocławia. Widać Wrocław leży po dobrej stronie Wisły.Vivid pisze:Lokalizacja, też w sumie jasne. Ja na ten przykład nie mam problemu z wycieczką, nawet dalszą, ale …
Bezapelacyjnie! I po koszulki ze Smoczycąhokej pisze:Coś czuję, że rzekę miał gdzieś, na sernik przyjechał.
Nie wiem jak Basic wygląda teraz, ale w tamtych czasach nie sprawiał wrażenia człowieka, dla którego jedzenie może być powodem do czegokolwiek.hokej pisze:Coś czuję, że rzekę miał gdzieś, na sernik przyjechał.wyczesany pisze:Przypomniałeś mi jak po wyborze obiektu na któryś TF, Basic narzekał, że jest nie po tej stronie Wisły, a później był jedynym Warszawiakiem, który pojechał na TF do Wrocławia. Widać Wrocław leży po dobrej stronie Wisły.Vivid pisze:Lokalizacja, też w sumie jasne. Ja na ten przykład nie mam problemu z wycieczką, nawet dalszą, ale …
Wygląda tak samowyczesany pisze: Nie wiem jak Basic wygląda teraz, ale w tamtych czasach nie sprawiał wrażenia człowieka, dla którego jedzenie może być powodem do czegokolwiek.
Za to z Olsztyna do Łodzi to prosto autostradą, szczególnie na debla.Vivid pisze: Kiedyś padła propozycja od naszych Krzyżaków - Olsztyn. Na wstępie zareagowałem - luz, pozbieram ekipę i jedziemy. I tu pojawia się to "ale"
Prawie 300 km, większość po krajówkach? No nie. Nawet jako pasażer. Gdyby autostrada czy S-ki, ale nie krajówkami. Na taki wyjazd bym się nie wybrał.
Akurat w Łodzi oraz jej okolicy mamy najwięcej deblistów.TomPL pisze:Za to z Olsztyna do Łodzi to prosto autostradą, szczególnie na debla.Vivid pisze: Kiedyś padła propozycja od naszych Krzyżaków - Olsztyn. Na wstępie zareagowałem - luz, pozbieram ekipę i jedziemy. I tu pojawia się to "ale"
Prawie 300 km, większość po krajówkach? No nie. Nawet jako pasażer. Gdyby autostrada czy S-ki, ale nie krajówkami. Na taki wyjazd bym się nie wybrał.
Autostrady mają po dwa pasy a w deblu gra się parami, co innego w singla gdzie jest jeden pas...tj zawodnik no ten...TomPL pisze:A to ma jakieś znaczenie przy budowie autostrad?
Nie bronię nikomu przyjeżdżać , nawet tobie. Piszę tylko, że ja się na taką wycieczkę nie wybiorę.TomPL pisze:Za to z Olsztyna do Łodzi to prosto autostradą, szczególnie na debla.Vivid pisze: Kiedyś padła propozycja od naszych Krzyżaków - Olsztyn. Na wstępie zareagowałem - luz, pozbieram ekipę i jedziemy. I tu pojawia się to "ale"
Prawie 300 km, większość po krajówkach? No nie. Nawet jako pasażer. Gdyby autostrada czy S-ki, ale nie krajówkami. Na taki wyjazd bym się nie wybrał.