Mistrzostwa Świata w piłce nożnej - Rosja 2018

[RatRace]

No i niedoloty wygrały, szkoda
Dobrze, że Fabian zagrał.
Zobaczymy co dalej, czy Nawałka poleci? Jakie zmiany w składzie, koncepcji?

Moim zdaniem, powinien zostać. W końcu coś poukładał. I kto wie, czy te MŚ nie ułóżyłyby się trochę inaczej gdyby nie mecz z Senegalem. Jak się teraz wydaje ten mecz decydował, a dokładniej dwa błędy.

[htb]

Zgadzam się. Jak pogonią Nawałkę to wszystko się może roz... i będzie pompka Przyjdzie nowy i będzie robił po swojemu. Z jednej strony może to wyjść na dobre, ale zawsze jest ryzyko.

[Vivid]

Ja mam mieszane odczucia co do Nawałki. W mojej ocenie trochę się zamotał w tych swoich zabobonach i przesądach, trochę stracił chęci, trochę się wypalił. Z drugiej jednak strony kto za niego? Bo ja jakoś nie widzę ...

[TomPL]

Ale te ostatnie 10 minut z Japonią to... żenada i wstyd! Powinni im jakąś karę wlepić albo ich Senegalscy szamani powinni zamęczyć, no po co to było???!!! Japończycy im zapłacili czy aż taki strach żeby nie stracić tego 1:0?
I Nawałka też niezły numerant - na oczach całego świata namawiać Grosickiego (?) żeby udawał kontuzję, bo Błaszczykowski czeka już 5 minut i nie ma jak wejść na zmianę? No wstyd mi za nich, za te ostatnie minuty, wstyd...

[stofler]

Powinien odejść. Jego czas dobiegł końca. Robił dobrą robotę przez kilka lat, sprawił że ludzie pokochali polską piłkę, zaczęli tłumnie chodzić na mecze Reprezentacji. Ale ta wpadka spowodowana brakiem elastyczności w myśleniu i poddaniu się wpływom niektórych zawodników ostatecznie go dyskwalifikuje. Nie ma też co mówić "Ale kto go zastąpi?" Nie ma ludzi niezastąpionych. Jestem przekonany, że polska piłka może znowu wypłynąć, i to w lepszej wersji, tej europejskiej - technicznej, szybkiej i wytrzymałościowej.

[hohvar]

No i niedoloty wygrały, szkoda
Dobrze, że Fabian zagrał.
Zobaczymy co dalej, czy Nawałka poleci? Jakie zmiany w składzie, koncepcji?

Moim zdaniem, powinien zostać. W końcu coś poukładał. I kto wie, czy te MŚ nie ułóżyłyby się trochę inaczej gdyby nie mecz z Senegalem. Jak się teraz wydaje ten mecz decydował, a dokładniej dwa błędy.

No nie mogie... W ogóle super grali, tylko 2 błędy i WSZYSTKO potoczyłoby się inaczej
Litości.

[hokej]

Już niezależnie od popełnionych błędów - ta drużyna nie miała żadnego, podkreślam, żadnego planu na ofensywę. Naprawdę żenująco wyglądały te rozpaczliwe próby uruchomienia jakiegokolwiek ataku, bez pomysłu, koncepcji, bez żadnego ruchu bez piłki. Bednarek czy Pazdan w momencie wyprowadzania mogli albo zagrać w dziada (nie te umiejętności), albo wycofać do bramkarza i wykop na aferę, albo sami kopnąć do przodu bez ładu i składu.
Na tych mistrzostwach nasza 2 linia nie istniała. Krychowiaka nigdy specjalnie nie ceniłem, chociaż szanowałem za waleczność. W tej chwili Jego przydatność dla drużyny jest zerowa. Zieliński - to jest temat dla psychologów, ale człowiek ma tylko i wyłącznie przebłyski. Błaszczykowski, wspomagający Piszczek, Grosicki - pojechali za zasługi, formy absolutny brak. Szczęsny - nie bardzo zaszkodził, ale też i nie pomógł. Milik, Peszko - wycieczka.

Nie kupuję opinii jakoby nasi nie byli w stanie grać 90 min. na pełnych obrotach. Przecież trzon tej reprezentacji gra w ligach zagranicznych - tam też nie mogą? Bzdura, trzeba tylko chcieć.

A już chromolenie o złym wyborze bazy czy atmosferze to już wyłącznie tanie tłumaczenia. Lewandowski jest bezbarwny od paru miesięcy, ale to chyba nie jest żadna nowość dla trenerów? Oczywiście grać nie zapomniał, problem w tym, że waleczność zamienił na wieczne dyskusje z sędzią, przeciwnikami, machanie łapami i pretensje do całego świata, że ktoś gra ciut ostrzej. Brakuje tylko żeby zaczął się bawić w nurka.

Możliwe że piłkarze się pogubili w realizacji zmiennych koncepcji trenera. Możliwe że nie trafili z formą/zostali zajechani na zgrupowaniu. Ale nic nie tłumaczy braku ruchu, ambicji i chęci walki. Nic.

[Gary]

Problemem nie jest to, że nasi nie biegali. Problem w tym, że biegali głupio - gdy środkowi obrońcy mieli piłkę, to nikt się nie pokazywał do gry, bo wszyscy byli daleko z przodu. Widziałem statystykę zespołową przebiegniętych kilometrów i po pierwszej kolejce nasi byli w szerokiej czołówce, chyba na 5. miejscu, dopiero po kolejnych meczach spadli do środka stawki. Postaram się znaleźć te dane.

[Vivid]

Piękny mecz Francji i Argentyny. Oby reszta w podobnym stylu
Bramkarz Argentyny koszmarny, obrona też się nie popisywała, i taki tego efekt.
No i konus do domu!

[Tenisówka]

Les blues , , .
Idziemy po trofeum.
Świetny mecz. Poroszę więcej takich spotkań.

[RatRace]

No i Pan Żelek do domciu wysłany przez Królika i spółkę. Fajnie.

[Gary]

Też się ucieszyłem. W ogóle imponuje mi Urugwaj i wcale bym się nie zdziwił, gdyby nawet sięgnęli po złoto, o ile Cavani będzie gotowy na następne mecze i nie wypadnie nikt istotny.

[Roger]

Gdy powiedziałem córce, która nie pasjonuje się piłką nożną i zakuwa do egzaminów na studiach, ale zna największe gwiazdy i pamiętała, kto wygrał 4 lata temu, że jeszcze przed ćwierćfinałami nie ma na Mundialu Niemców, Messiego i Ronaldo - to musielibyście zobaczyć jej minę, była w ciężkim szoku....

[Tenisówka]

Kiedy sìę ta moc Hiszpańska objawi? Bo na razie straszne męki.
Pewnie przepchną to dziś ale nudny ten mecz okropnie. Zaskakujaco słaby doping dla Zbornej .

[Jakuboto]

No i jest Rosja!

[RatRace]

No tak to jest jak się chce pobić rekord świata w podawaniu piłek wszerz boiska. Tutaj pełny szacunek. Ale brakowało mi wejść na szybkości i prostopadłych podań. Tak samo zero piłek na Costę. To silny facet. Mógłby się zastawić. Kogoś przepchnąć

Trenera nie trzeba było zmieniać.

[stofler]

Na Mundialu nie ma już Niemców, Argentyńczyków, Hiszpanów, Portugalczyków, Polaków... Świat oszalał!
Szkoda mi tylko tych Hiszpanów, żeby taki Ruski ich pozamiatał... Wstyd! Wygrała defensywna "sztuka" kopania piłki objawiająca się wstrętem do ofensywnej gry. Przegrała technika, spryt piłkarski i jakość, która przybrała na tym turnieju szkarłatnie bezradne barwy. Szkoda. Stawiam na Anglików, których ciąg do przodu przypomina mi grę Liverpoolu. Będę im kibicował. Finał prawdopodobnie zagrają z Francuzami.

[Gary]

W finale widzę raczej Urugwaj niż Francję, a jednych i drugich może też pogodzić Brazylia. Francja pognębiła Argentynę, bo ta miała ręcznik na bramce, dziurawą obronę i debila na ławce. Ani jedna z tych rzeczy nie będzie miała miejsca w przypadku Urugwaju. Co więcej, oni zagrają cofniętą linią obrony, co nie da Mbappe miejsca na rozpędzenie się. A jak już raz czy dwa się to zdarzy, to Godin go zatrzyma (czysto lub nie) daleko od bramki.

Hiszpanie grali fatalnie. Ja naprawdę bardzo lubię, doceniam i rozumiem taktykę opartą na posiadaniu piłki. Ale w niej nie chodzi o posiadanie jej dla samego faktu posiadania, lecz o tak szybką wymianę podań, żeby rywal się źle przesunął w obronie, zostawił lukę, w którą posyła się kluczowe podanie do napastnika lub skrzydłowego. Robienie tego w takim tempie jak robili to wczoraj Hiszpanie służyło raczej uśpieniu obrony niż wymuszeniu błędu. Costa bez podań był bezradny, bo to nie jest gość do takiej gry.

[RatRace]

To co. Dzisiaj Belgowie jadą do domu? Tak nie za bardzo im idzie. Szybkości ani pomysłu za bardzo nie widać. Jak czegoś nie strzegą że stałego fragmentu to chyba tylko mogą liczyć na samobója.

[Jakuboto]

To co. Dzisiaj Belgowie jadą do domu? Tak nie za bardzo im idzie. Szybkości ani pomysłu za bardzo nie widać. Jak czegoś nie strzegą że stałego fragmentu to chyba tylko mogą liczyć na samobója.

Hahaha prorok?