Będę kibicował Rumunce. Należy jej się szlem, dziewczyna mocno się poświęciła dla kariery. A mówiąc poważniej gra najlepszy tenis w tym turnieju, najskuteczniejszy, najbardziej kosmiczny. Wozniaki jest słabsza. Jednak w sporcie bywa tak, że lepszy wcale nie musi wygrać. Często obserwowaliśmy to podczas męskich zmagań. Kiedyś pamiętam mecz na RG, gdzie Djokovic przegrał z Nadalem, chociaż był lepszy. Wtedy podobno Novak wleciał na siatkę w piątym secie przy brejku na 5:3, ale nie będę rozwijał tematu - było, minęło.
Co do Rogera, nie powinien przegrać, liczę na co najmniej cztery sety.