Dzisiaj kolejna 3-setówka wygrana 5:7 (wygrywałem 4:1), 6:2, 6:2.
Co do piłek, po 6 rozegranych setach z dosyć mocnym serwisem z obu stron, rotacyjnym graniem, etc. na mączce, piłki swobodnie nadają się do zagrania trzeciego meczu. W tym momencie twardością porównywalne są do świeżo otwartych Wilsonów AO, ale są ciągle bardziej dynamiczne. IMHO, naprawdę świetne piłki. Absolutnie nie dla przebijaków, którzy czekają tylko, aż piłki zdechną, żeby móc wykorzystywać niemoc przeciwnika. Ja się ogólnie na mączce męczę, bo jest za wolno, jak na moją wielce niedoskonałą technikę, ale RF'ki dają mi taki handicap.
Wszystkim serdecznie polecam je wypróbować, mimo wysokiej ceny (35zł za puszkę).
Oczywiście skrobnę o nich coś jeszcze, jak uda mi się zagrać trzeci mecz, chociaż nie wiem, kiedy to będzie.