picnic pisze:Gdyby to był skutek operacji to nie byłoby chwil, "że da się".
W tym sęk, że nawet jeśli się da, to (tak jak napisał Jakuboto) gdzieś z tyłu głowy może mu siedzieć, że lepiej jednak nie szarżować. Do tego dochodzi chimeryczność i w konsekwencji mamy zachowawczość pomieszaną z błyskami. <Nie wiem, gdybam sobie.>
Jurek Kiler pisze:No okej, zatem jak Roger może być drugi skoro to Andy zdobył więcej punktów w turniejach przez Ciebie wspominanych? Policzyłem, jak to ja.
Roger 6370, Andy 6570.
Ps. Policzyłem drugi raz i Andrzej ma 5850. Już kurde sam nie wiem.
Też policzyłam:
Roger - 6180
Andy - 6120
Podejrzewam, że Twój wynik punktów Feda to dlatego, że: a) wziąłeś pod uwagę MC (nie liczy się, nie jest mandatory), b) dodałeś dychę za Miami? (jeśli tak, to w tym przypadku również nie liczymy). Za to za Chiny Ludowe nie wiem skąd takie zdobycze punktowe u Szkota
.
E: Jeśli chodzi o ten pierwszy Murkowy, to mam pewne podejrzenia (prawdopodobnie znów włączyłeś punkty za MC, a za Miami i IW policzyłeś 2x90 zamiast 2x45), ale to 5850 wciąż pozostaje dla mnie zagadką
.
Learn to love the process.