DEBLOWY Turniej Forumowiczów 2016

[Jakuboto]

Póki co to nawet 12 graczy nie ma...

Na liście zgłoszonych widnieje 12...

[Clapton]

Póki co to nawet 12 graczy nie ma...

Na liście zgłoszonych widnieje 12...

Teraz jest 12

[Vivid]

Postawiłem trzy jasne pytania nie przez jakąś (wrodzoną ) złośliwość, a zwyczajną przezorność, żeby na obiekcie nie było paniki.

Pierwszy TF deblowy - było 16 osób i 4 korty. Formuła prosta jak drut. 4 grupy, 4 korty, po rozegraniu pierwszej tury gier odpowiednio spozycjonowani grali o kolejne miejsca w nowych grupach.

Ale przy 12-tu też jest pytanie - jak podzielić po rozegraniu pierwszej tury?
Do pierwszej grupy (grającej o miejsca 1-4) trafia trójka wygrywających swoje grupy i najlepszy z pozycji drugiej w tych trzech grupach startowych. Potem w drugiej grupie zagra dwóch pozostałych z drugich miejsc i dwóch najlepszych z trzecich.
A w ostatniej jeden z trzeciego i trzech z czwartego.
Proste i jasne.

Ale pytanie - według jakiego kryterium ma być wybrana osoba wchodząca do wyższych grup jako pierwsza?
Czy liczymy stosunek gemów, czy ilość wygranych gemów, co ma priorytet? Bo jak i tu i tu będzie remis to wyciagamy 2-zeta i rzucamy (a potem znów napiszę, że Gary był ... ).

Ja mam naturę człowieka usystematyzowanego, i to do bólu, dlatego pytam przed terminem zamiast na miejscu bawić się w "twórczą" burzę mózgów i w razie potrzeby "skradzionym" z P69 termobagu Yonexem przekonywać kogoś upartego do swoich racji.

[TomPL]

Ale pytanie - według jakiego kryterium ma być wybrana osoba wchodząca do wyższych grup jako pierwsza?

To jest pryszcz, zawsze cos się wymyśli, ale...
Z Wojtkiem i ze mną byłoby 14, tylko czy da się to ogarnąć?

[Vivid]

Z Wojtkiem i ze mną byłoby 14, tylko czy da się to ogarnąć?

Przy 14 osobach można zrobić normalną drabinkę na 16, grać do 9-ciu, jakiś jeden BYE będzie, a do tego pocieszka.
A jak zostanie czas, a zostanie, to można sobie pograć w dowolnej konfiguracji.

Grupy możesz majstrować w sytuacji gdy masz 8-12-16 osób. Przy innej konfiguracji jakaś drabinka.

Przy 14 też można zrobić np. tak:

1 grupa - 4 pary
2 grupa - 3 pary

Z pierwszej grupy wygrana para wychodzi na finał od razu. A półfinał gra wygrana para z grupy 2 i druga para grupy 1.

Jest 6 godzin na 3 kortach. Czyli 18 kortogodzin. Należy przyjąć, że przy grze do 6-ciu gemów bez przewag + rozgrzewka + zrobienie kortu to jakaś godzina (tak bezpiecznie liczone). Czyli jest w puli 18 spotkań możliwych do rozegrania. To tak z zapasem, ale raczej niezbyt dużym.

[Clapton]

Z Wojtkiem i ze mną byłoby 14, tylko czy da się to ogarnąć?

Ważne, abyście obaj się zgłosili bo przy 13 to d..a blada.

[Vivid]

Clapton, nie patrz w listę jak w przysłowiowy obrazek. I tak jedyne co się liczy to ostateczna ilość osób na obiekcie.
Lista listą, jest zima, może być różnie.

Lepiej ustalić przynajmniej wstępnie jakieś warianty dla 8-10-12-14-16 osób. Dla 8 i 16 sprawa jest jasna. Dla 12 względnie też.
Zostaje temat 10 i 14.

[TomPL]

Z Wojtkiem i ze mną byłoby 14, tylko czy da się to ogarnąć?

Przy 14 osobach można zrobić normalną drabinkę na 16, grać do 9-ciu, jakiś jeden BYE będzie, a do tego pocieszka.
A jak zostanie czas, a zostanie, to można sobie pograć w dowolnej konfiguracji.

No ale to jest rewolucyjne podejście i robi się wtedy zupełnie inna zabawa...

[Vivid]

Z Wojtkiem i ze mną byłoby 14, tylko czy da się to ogarnąć?

Przy 14 osobach można zrobić normalną drabinkę na 16, grać do 9-ciu, jakiś jeden BYE będzie, a do tego pocieszka.
A jak zostanie czas, a zostanie, to można sobie pograć w dowolnej konfiguracji.

No ale to jest rewolucyjne podejście i robi się wtedy zupełnie inna zabawa...

Zasadniczo jest to pytanie nie do nas a do Organizatorów.
I dlatego ja postawiłem stronę temu kilka pytań w tym temacie.
Pozostaje poczekać na odpowiedź ...

[widget]

Z Wojtkiem i ze mną byłoby 14, tylko czy da się to ogarnąć?

Przy 14 osobach można zrobić normalną drabinkę na 16, grać do 9-ciu, jakiś jeden BYE będzie, a do tego pocieszka.
A jak zostanie czas, a zostanie, to można sobie pograć w dowolnej konfiguracji.

No ale to jest rewolucyjne podejście i robi się wtedy zupełnie inna zabawa...

Chyba lepiej za dużo niż za mało graczy.
Jak co mogę tylko na browar przyjechać - deblista ze mnie żaden

[TomPL]

Z Wojtkiem i ze mną byłoby 14, tylko czy da się to ogarnąć?

Przy 14 osobach można zrobić normalną drabinkę na 16, grać do 9-ciu, jakiś jeden BYE będzie, a do tego pocieszka.
A jak zostanie czas, a zostanie, to można sobie pograć w dowolnej konfiguracji.

No ale to jest rewolucyjne podejście i robi się wtedy zupełnie inna zabawa...

Zasadniczo jest to pytanie nie do nas a do Organizatorów.

A gdzie tam, ten turniej rządzi się innymi prawami. JCz klepnął korty i... róbta co chceta

[Basic]

Ale pytanie - według jakiego kryterium ma być wybrana osoba wchodząca do wyższych grup jako pierwsza?
Czy liczymy stosunek gemów, czy ilość wygranych gemów, co ma priorytet? Bo jak i tu i tu będzie remis to wyciagamy 2-zeta i rzucamy (a potem znów napiszę, że Gary był ... ).

Ja znów rzucę monetą, równowaga musi być .

A tak poza tym Vivid dobrze jest poczytać takie rozsądne posty wychodzące z Twojego konta... bo czy Ty to piszesz, to już nie mam pewności .

[Vivid]

A tak poza tym Vivid dobrze jest poczytać takie rozsądne posty wychodzące z Twojego konta... bo czy Ty to piszesz, to już nie mam pewności .

Na liście Cię nie ma, a już się wtrącasz? Hitmana udajesz?
TomPL-a mogę zrozumieć, bo to stary zbowidowiec.
A Ty masz Basic jakieś "kwity" na występy w tym kabarecie?

[hokej]

Vi - turniej jest specyficzny i generalnie po naszej stronie jest jego organizacja. Więc na chwilę zapomnij o demokracji i ponieważ jako jedyny ogarniasz tego rodzaju bajzel zaproponuj konkretne warianty, a my (uczestnicy) je przez aklamację przyjmiemy. Cześć i czapka, reklamacji nie uwzględnia się.

Nieparzystymi się proszę nie przejmować, będziemy ze Scudim na zmianę doprowadzać Was do łez z bezsilności.

[Vivid]

Hokej, sprawa dla 8-12-16 jest jasna. Warianty dla 14 też przedstawiłem. Czyli albo losujemy się w pary i gramy drabinkę z jednym BYE i pocieszką, albo gramy dwie grupy: 3 pary i 4 pary. Z większej wygrana para wychodzi na finał a druga para gra półfinał z parą, która wygrała grupę mniejszą.

Największy problem jest z 10-cioma osobami. Grup się nie zrobi bo jak, 2 pary i 3 pary? ...
Drabinka też wygląda słabo i te pary co przegrają mają pozamiatane.
Przy 10-ciu osobach jedyne co widzę to rozlosowanie się w pary i zagranie jednej grupy każda para z każdą. Wychodzi po 4 mecze na każdą parę co jest OK. Pozostanie kwestia ustalenia co decyduje o miejscach par w tabeli.
Na początek oczywiście stosunek wygranych do przegranych spotkań, w razie remisu potem liczymy gemy (stosunek gemów), a potem decyduje wynik starcia bezpośredniego.

[Jakuboto]

Ja znów rzucę monetą, równowaga musi być .

Ty to jesteś od rzucania czym innym - jeśli wiesz co mam na myśli .
Podpowiem, że chodzi mi o więcej niż jedno .

[TomPL]

Wy się może też zapiszcie, uzbieramy 16-tkę a wy porzucacie sobie na korcie i obok.

[Basic]

A tak poza tym Vivid dobrze jest poczytać takie rozsądne posty wychodzące z Twojego konta... bo czy Ty to piszesz, to już nie mam pewności .

Na liście Cię nie ma, a już się wtrącasz? Hitmana udajesz?
TomPL-a mogę zrozumieć, bo to stary zbowidowiec.
A Ty masz Basic jakieś "kwity" na występy w tym kabarecie?

Przecież na deblowym TF'ie na Morelowej kto w odpowiedni sposób rzucił monetą? A mogłem rzucić inaczej? Mogłem .
TomPl nie pamięta już o tym także luz.

Ja znów rzucę monetą, równowaga musi być .

Ty to jesteś od rzucania czym innym - jeśli wiesz co mam na myśli .
Podpowiem, że chodzi mi o więcej niż jedno .

Hmm zaraz, gdzie był ten post Artlight'a o docinaniu albo będzie .

[TomPL]

Przecież na deblowym TF'ie na Morelowej kto w odpowiedni sposób rzucił monetą? A mogłem rzucić inaczej? Mogłem .
TomPl nie pamięta już o tym także luz.

Pamięta, pamięta, rzuciłeś nie w tą stronę co trzeba.

[Basic]

Wy się może też zapiszcie, uzbieramy 16-tkę a wy porzucacie sobie na korcie i obok.

Może i bym zagrał, chociaż debel to kompletnie nie moja bajka, ale towarzysko fajnie by było tylko, że od 2-óch miesięcy w ogóle nie grałem a w dodatku przed świętami miałem nieplanowany wypadek, który do tej pory odczuwam .

Przecież na deblowym TF'ie na Morelowej kto w odpowiedni sposób rzucił monetą? A mogłem rzucić inaczej? Mogłem .
TomPl nie pamięta już o tym także luz.

Pamięta, pamięta, rzuciłeś nie w tą stronę co trzeba.

To nie ja... to wiatr zawiał... ewentualnie moneta był krzywa... jest jeszcze opcja, że Pio odpowiednio negocjował bo bał się jak Obi zareaguje skoro Jego Naczelny nie był na pierwszym miejscu w grupie .