SPOTKANIE #4
Jacek iRem - wyczesany 6:2 6:4
Informacje dodatkowe:
Miejsce: Ruciane-Nida
Nawierzchnia: mączka szybsza od trawy
Piłki: Head ATP Gold
Rakiety:
Jacek - Wilson Pro Staff 97
wyczesany - Yonex VCore Tour G
Zagraliśmy dziś pierwszy raz na mączce, która okazała się szybka jak cholera i gdyby nie pomarańczowe skarpety można by pomyśleć, że to nowa odmiana trawy albo hardu. Mecze takie jakie dziś opisuje się ciężko, bo było bardzo mało akcji, z oczywistej przyczyny - obaj lubimy ofensywną grę, a ja dodatkowo jestem nieograny, więc nawet jak już doszło do wymiany psułem dość szybko. Do tego dochodzi średnia forma serwisowa z obu stron, przez co wygrywające serwisy były przeplatane podwójnymi (a raczej na odwrót
). Coś co mi się wydaje na plus w grze Jacka to przegląd pola, gdy tylko spróbowałem pobiec w ciemno w drugą stronę dostawałem piłkę wiążącą mi nogi na supeł. No i bekhend. Parę razy miałem podczas składania się do uderzenia pojawiały się w mojej głowie dwa warianty:
- nie odbiorę i będzie fajny winner,
- odbiorę to może przebiję, ale winnera szkoda.
Na minus, oprócz wspomnianego serwisu chyba forhend, który nie był tak kąśliwy jak ostatnio, chociaż jak już dałem wystawkę to rumakowanie kończyło się raczej szybko.
PS. Dobrze mieć człowieka z Gdańska, który urlop spędza na Mazurach.