ATP 1000: Indian Wells 2015

[fortomorrow]

A ja z kolei uważam, że ten rok będzie najlepszym rokiem Novaka od 2011 roku. Gość dostał mega dawkę pewności siebie po wygranej z Rogerem w IW, przyzwyczaił się już do roli ojca i wydaje się ukształtowanym człowiekiem, nie tylko tenisistą. Dla mnie numer jeden wśród faworytów w sezonie na mączce i na RG. Roger wydaje mi się będzie miał nieco gorszy sezon, ale mimo wszystko dobry i pozostanie w TOP2 na koniec roku.

W ogóle ciekawy turniej, gdyby tak wyglądały wszystkie Mastersy i Szlemy to pewnie nie narzekalibyśmy tak na poziom ATP (tylko Murek zawiódł znowu).

[Jurek Kiler]

Też mi się wydaje, że to może być najlepszy rok Novaka od tego pamiętnego, niesamowitego 2011 roku. W sezonie 2012 czy 2014 on był numerem jeden, bo był po prostu najregularniejszy, nie była to jednak dominacja, w roku 2012 był minimalnie przed Federerem, swoje zdobył także Nadal Murray, sezon 2014 to również tylko jeden Szlem, również 4 mastersy i WTF, ale trudno jakoś nazwać to dominacją, jeden Szlem, gdyby były dwa to co innego.

Zobaczymy co będzie teraz, rok 2012 i 2013 rozpoczynał podobnie, od triumfu w Australian Open, w marcu dokładał także po tytule w Indian Wells bądź Miami, teraz jest identycznie i zobaczymy co będzie dalej, jeśli no dołoży tego jednego Szlema to będzie to trochę dla mnie jego porażka, przeciwnicy są jednak coraz słabsi, Rafael niepewny - poza tym jego stać już chyba jedynie na sukcesy mączkowe - Roger wiekowy a Murray przestał nawet być godnym rywalem. Novak nie ma więc z kim na dobrą sprawę przerywać, jego obowiązkiem jest sięganie po końcowe triumfy.

[Majorka]

Też mi się wydaje, że to może być najlepszy rok Novaka od tego pamiętnego, niesamowitego 2011 roku..
....
Rafael niepewny - poza tym jego stać już chyba jedynie na sukcesy mączkowe - Roger wiekowy a Murray przestał nawet być godnym rywalem. Novak nie ma więc z kim na dobrą sprawę przegrywać, jego obowiązkiem jest sięganie po końcowe triumfy.

Dodaj do tego słabszego Wawrinkę, słabszego Nishikoriego, czy Dimitrova, który trochę jak Szkot - ma warsztat, ale nic z tego nie wynika. Na prawdziwy powrót DelPotro - przestałam liczyć.
Rzeczywiście - Novak nie bardzo ma z kim przegrać.

[El Diablo]

Finał:
Novak Djokovic [1] vs Roger Federer [2] 6:3, 6:7(5), 6:2