hokej pisze:Zastanówmy się - w czym może to pomóc zawodnikowi w czasie meczu, nawet gdyby działało. Abstrakcyjnie - zrzut co 2 gemy, ktoś z tyłu odbiera dane, analizuje i co? "Rafa, uderzasz FH za blisko serca"?
Na latającego potwora spaghetti, siedząc w boksie i oglądając mecz trener/sparing partner/amator widzi i słyszy wszystko co mu potrzebne do doradzenia - grasz za krótko, za dużo do backhandu, za mało urozmaicasz.wyczesany pisze:"Rafa, za dużo bekhendów, obiegaj więcej!"
Hokej, gwarantuję Ci że jeśli chodzi o sprzęt tenisowy to 99,9% mediów nie ma o nim zielonego pojęcia co nie przeszkadza im o tym pisać... No ale jeśli w mediach celebryci zaczynają robić za ekspertów no to czego można oczekiwać?hokej pisze:Jakoś po SF bym się nie spodziewał takiego nagromadzenia bzdetów i bełkotu marketingowego. ITF zakazuje urządzeń mobilnych? Tzn. że nie można zadzwonić do wujka Toniego z kortu i zapytać jak zdrowie czy rakieta nie może tego zrobić? Supernowoczesna rakieta czy stara rakieta z nowym gadżetem? I najlepsze - nie dali Isi takiego sprzętu...
Robpal, zdyscyplinuj towarzystwo.
Rozmawiamy tylko przecież, Jezu...El Diablo pisze:Szaleju się chyba najedliście pisząc o tym urządzeniu
To zamknij temat, potrafisz.El Diablo pisze:trafnie te wywody podsumowali koledzy
A może warto by dyskusja przybrała formę nie oderwaną od rzeczywistości?TadX pisze:Rozmawiamy tylko przecież, Jezu...
Mówiąc za siebie - nigdzie nie napisałem, że te urządzenie da przewagę. Pisałem w formie przypuszczającej o paru aspektach, także by poddać rzecz pod dyskusję. Nacisk położyłem też na to, że skoro pozwolili na grę z urządzeniem na pokładzie to jakie będą środki przeciwdziałające zrzucaniu danych w trakcie meczu w kontekście ewentualnego coachingu. Tyle.El Diablo pisze:Dyskutujmy o urządzeniu, jego faktycznych możliwościach i potencjalnym zastosowaniu, a nie w oparach absurdu jakoby miało ono dawać przewagę podczas meczu.
I do tego absurdu się odnoszę. Zgrywaliby dane i co w związku z tym?TadX pisze:Mówiąc za siebie - nigdzie nie napisałem, że te urządzenie da przewagę. Pisałem w formie przypuszczającej o paru aspektach, także by poddać rzecz pod dyskusję. Nacisk położyłem też na to, że skoro pozwolili na grę z urządzeniem na pokładzie to jakie będą środki przeciwdziałające zrzucaniu danych w trakcie meczu w kontekście ewentualnego coachingu. Tyle.
TadX naprawdę daruj sobie bo jesteś nudny. Jak tu źle, jak niedobrze ale dalej tu siedzisz. Strzeliłeś już wcześniej focha i wróciłeś. Włosiennica ci już nie wystarcza czy po prostu to lubisz? Gorąco cię zapraszam do dyskusji na ten temat, przez PM.TadX pisze:Wyszydzanie dyskusji na forum dyskusyjnym - logika TenisNet . Ciężko z niektórymi diwami się tu dogadać.
Fajne znalezisko! Chyba nie ma PWS-ów.El Diablo pisze:Pisałem kiedyś o przeplocie Dimitrova 18x17 w kontekście obecnych przeplotów S.E.T. oraz faktem iż wypłynęły swego czasu Blade'y z tymże przeplotem. Otóż znalazł się zawodnik, który poza Dimitrovem gra tym przeplotem, co ciekawe nie jest to czołówka. Nie jestem w stanie zidentyfikować modelu ze względu na brak dobrych zdjęć ale poniżej fotka ramy Andreja Kuźniecowa z przeplotem 18x17 (Australian Open 2015).
No i właśnie o tego typu dyskusje mi chodzi. Wymianę myśli. Na przykład nie wiedziałem, że sprawa urządzeń elektronicznych w rakietach w ogóle była poruszona w przepisach.El Diablo pisze:Nic. Specyfika ewentualnych nielegalnych kontaktów w trakcie spotkania wyklucza przekazanie głębszych przemyśleń.
Co więcej urządzenie nie daje danych będących "niepozyskiwalnymi" przez trenera oglądającego spotkanie.
I ponownie, co zawodnikowi powie? Trafiaj czysto? No proszę cię.
Dla garstki osób.El Diablo pisze:Jak tu źle, jak niedobrze ale dalej tu siedzisz.
Nie lubię na pewno tego typu prowadzenia dyskusji, który kolejny raz już robisz.El Diablo pisze:czy po prostu to lubisz?
Być może, żeby nie robić precedensu, bo nie wiadomo, jak się sprawy tego typu urządzeń rozwiną?ppeter pisze:Tak pół żartem, pół serio, skoro tego typu urządzenie nic zawodnikowi i jego sztabowi w czasie meczu nie daje, to czemu ITF go zabrania?
Ale to dalej będzie informacja, a nie coś co prowadzi rękę zawodnika.karjar pisze:Być może, żeby nie robić precedensu, bo nie wiadomo, jak się sprawy tego typu urządzeń rozwiną?ppeter pisze:Tak pół żartem, pół serio, skoro tego typu urządzenie nic zawodnikowi i jego sztabowi w czasie meczu nie daje, to czemu ITF go zabrania?
Na litość boską, no proszę Cię. Masz jakieś wątpliwości?TadX pisze: "Na przykład wiem, żeby grać dobrze muszę grać 70% FH; 30% BH. Jeśli tego nie robię to wiem, że nie pracuję dobrze na korcie".
"
"Oczywiście zawodnicy mają dostęp do kamer z kortu, ale te informacje nie są tymi samymi. Trener Rafy Toni używa tego, bo widzi dokładnie gdzie Rafa uderza przy serwisie. Zawsze szuka większej mocy i te informacje pozwalają mu powiedzieć, gdzie uderzyć na strunach".
Pytanie tylko, ile w tym marketingu a ile prawdy.
Nigdy nie siedziałem w sztabie zawodnika światowego formatu. Nie wiem, może oni po meczach/treningach faktycznie robili/robią analizy procentowego udziału FH i BH, na ten przykład. Może zamiast liczyć na kartce papieru, czy później oglądając zapisy video, mają licznik w rakiecie, który to zlicza od razu. Nie wiem. Dopuszczam możliwość, że mogę czegoś nie wiedzieć.karjar pisze:Na litość boską, no proszę Cię. Masz jakieś wątpliwości?
Ja też nie siedziałem, ale to czy zawodnik procentowo użył BH i FH tyle a tyle to nie kwestia jego świadomości na podstawie zebranych danych. Raczej kwestia przeciwnika i objętej taktyki, zarówno swojej, jak i tej którą założył sobie przeciwnik. To wypadkowa tych strategii plus dyspozycja fizyczna. Według mnie jest za dużo zmiennych, aby takie dane obecnie traktować na poważnie, zwłaszcza, że piszemy tu o Nadalu. Nadal wie, że najlepiej byłoby gdyby grał 100 % FH, nic nowego.TadX pisze:Nigdy nie siedziałem w sztabie zawodnika światowego formatu. Nie wiem, może oni po meczach/treningach faktycznie robili/robią analizy procentowego udziału FH i BH, na ten przykład. Może zamiast liczyć na kartce papieru, czy później oglądając zapisy video, mają licznik w rakiecie, który to zlicza od razu. Nie wiem. Dopuszczam możliwość, że mogę czegoś nie wiedzieć.karjar pisze:Na litość boską, no proszę Cię. Masz jakieś wątpliwości?
Nie to miejsce, żeby o tym dyskutować ale te proporcje, które przytaczają są według mnie jak najbardziej uzasadnione. FH Nadala bez zagrożenia od strony BH to prosta droga do porażki. Gdyby Rafa nie potrafił przyspieszyć z BH tak jak to robi, nie było by go, tu gdzie jest i wbrew pozorom według mnie, klasyczny "puncher" ma więcej z FH Nadala niż z BH.karjar pisze:Nadal wie, że najlepiej byłoby gdyby grał 100 % FH, nic nowego.
Czasem mam wrażenie, że TadX oddał cudacznemu psiakowi nie tylko miejsce w swoim awatarze, ale również dostęp do klawiatury.TadX pisze:Nigdy nie siedziałem w sztabie zawodnika światowego formatu. Nie wiem, może oni po meczach/treningach faktycznie robili/robią analizy procentowego udziału FH i BH, na ten przykład. Może zamiast liczyć na kartce papieru, czy później oglądając zapisy video, mają licznik w rakiecie, który to zlicza od razu. Nie wiem. Dopuszczam możliwość, że mogę czegoś nie wiedzieć.karjar pisze:Na litość boską, no proszę Cię. Masz jakieś wątpliwości?