Istnieje już Liga Klubowa GPW, latem powstała Liga Seniorów +50 GPW, a co z "prawdziwymi" amatorami tenisa przed 50-tką?
No właśnie, w związku z tym, że Liga Klubowa została podbita przez byłych zawodników, co wywindowało ją do poziomu nieosiągalnego dla "czystych" amatorów, na prośbę m.in. klubów KT Marki i KT Wars uruchomiłem nowy projekt skierowany do tenisistów którzy w swej karierze nie byli notowani na listach rankingowych Polskiego Związku Tenisowego (zarówno dorosłych, jak i juniorskich). Żeby nie było, że tworzę coś pod siebie, na razie nie planuję udziału w rozgrywkach, zresztą nawet bym nie mógł, bo terminy meczów ligi klubowej i amatorów się pokrywają, a na razie łapię się do składu tej pierwszej .
Do pierwszego sezonu Ligi Amatorów zgłosiło się 10 klubów z Warszawy i okolic. Nieźle, biorąc pod uwagę fakt, że pomysł LA urodził się ledwie dwa tygodnie temu!
W sumie więc we wszystkich ligach GPW mamy na naszym terenie 33 drużyny, co najdobitniej świadczy o rozprzestrzenianiu się klubowej idei wśród warszawskich amatorów. Może uda się nią zarazić inne rejony naszego kraju, w końcu u naszych sąsiadów, w Niemczech, ale też na Węgrzech rozgrywki tego typu mają się świetnie. Czemu nie miałoby się udać u nas .
Macie jakieś doświadczenia z udziału w rozgrywkach międzyklubowych?