A obok, po cichutku, Makarowa przełamała Gienię...
"Elfy są urocze. Rzucają urok. Elfy są czarowne. Splatają czary. Ich uroda powala. Strzałą. Kłopot ze słowami polega na tym, że ich znaczenie może się wić jak wąż. A jeśli ktoś chce znaleźć węże, powinien ich szukać za słowami, które zmieniły swój sens. Nikt nigdy nie powiedział, że elfy są miłe. Elfy są złe."
Elf pisze:A obok, po cichutku, Makarowa przełamała Gienię...
I bardzo dobrze. Niech ciągnie do końca. Choć to WTA i różnie może być to chciałbym naprawdę wygranej Makarovej i Krunić. A Tsonga.. mam nadzieję, że się rozkręci..
Edit: Szkot przełamany!
Ostatnio zmieniony 1 wrz 2014, 21:41 przez Kerm, łącznie zmieniany 1 raz.
"Elfy są urocze. Rzucają urok. Elfy są czarowne. Splatają czary. Ich uroda powala. Strzałą. Kłopot ze słowami polega na tym, że ich znaczenie może się wić jak wąż. A jeśli ktoś chce znaleźć węże, powinien ich szukać za słowami, które zmieniły swój sens. Nikt nigdy nie powiedział, że elfy są miłe. Elfy są złe."
Tsonga udowadnia że jednak jest utalentowanym bezmózgiem. Za to grają ligę lepiej niż Novak z Kohlim.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Dobrze że Murray odrobił stratę... ale Djokovic i tak się cieszy.
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Tsonga otrzymuje w moich opisach nową ksywkę: Dekiel. Dropszoty to ja gram lepsze.
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
To, że Andy często chodzi po korcie skwaszony i marudzący to jedno, ale biorąc pod uwagę dzisiejsze warunki i fakt, że Szkot już w pierwszym meczu miał skurcze, nie zdziwiłabym się gdyby nastąpiła powtórka z rozrywki. Tak, czy owak, dawaj Andy!!:)
“This means the world to me and I don’t see any limits, I don’t see the end around the corner so I will keep on going,” N. Djokovic (USO 2018)
"Learn to love the hate. Embrace it. Enjoy it. Everyone is entitled to their own opinion and everyone should have one about you. Haters are a good problem to have. Nobody hates the good ones. They hate the great ones." Kobe Bryant