rogdar pisze:Ale to naprawdę jest bez sensu, gdy o awansie może decydować wynik w jednym meczu, a drugi nie ma już znaczenia i można w nim sumie nie grać bo walkower 3:0 nie ma już znaczenia.
Myślisz jednowymiarowo, i tu jest Twój błąd. Jest cały zbiór przepisów a nie tylko jeden. Gdy uwzględniasz tylko ten zapis o 3-0 to faktycznie, wygrać 4-0 i olać rewanż, w końcu zawodnicy odpoczywają. Ale tu właśnie wchodzi to, że taki przepis nie jest w próżni. Jest cały zestaw innych przepisów. I pewnie jest też tam gdzieś, że jak zespół się nie stawi z przyczyn nieobiektywnych (a obiektywny to np. wojna) to wypad.
To że gdzieś coś nie jest obwarowane nie znaczy, że nie jest gdzieś indziej. Dam Ci prosty przykład - internauci strasznie się podniecają, że w myśl Ustawy o prawach autorskich i pokrewnych to sobie można zasysać z netu muzykę i filmy i to nie jest karalne o ile wykorzystuje się protokoły jednocześnie nieudostępniające w trakcie ściągania. Czyli nie wolno udostępniać, ale pobrać tak.
I to jest oczywiście prawda, w myśl TEJ ustawy tak jest. Tylko szanowni radośni piraci zapominają, że jest choćby kodeks cywilny i w oparciu o ten kodeks twórca bez problemu może pozwać pirata i również bez problemu wygrać. Mało jest takich spraw bo nikt się nie będzie kopał o kilkadziesiąt groszy (można pozwać z k.c. o faktycznie poniesioną przez twórcę stratę - skoro jedna piosenka kosztuje 0,90 czy 0,99USD w iTunes to twórca ma z tego kilkanaście centów i tyle faktycznie traci), ale jak są to kończą się w jeden sposób ...
Czyli jak widzisz, mimo że gdzieś coś nie jest obwarowane to nie znaczy, że nie może być w innym miejscu.
Obi, nie masz co się pieklić.
Nie bronię Celticu ale kasa jest kasą. Czy postąpili nie fair? No patrząc obiektywnie a nie emocjonalnie to nie.
Ty patrzysz jako kibić Legii, a kibic Celtic-u może powiedzieć - sorry, goście oszukali, wprowadzili do gry zawodnika, który nie miał prawa grać. Jak napisałem wcześniej, wszystko wskazuje na to, że to głupi błąd, nic celowego, poza tym nic co by wpłynęło na awans, ale jednak kropla drąży skałę, nie jest dobrze jak się czyni odstępstwa. To nie amatorka, inni mogą przestrzegać zasad to i Legia nie święta krowa.
Z drugiej strony zgadzam się, że UEFA, FIFA i wiele innych federacji to dopiero mafie i kółka wzajemnej adoracji i tam tylko prokurator powinien wejść. Tak samo zgadzam się, że gdyby to był Real Madryt, Bayern Monachium to oczywiście nic by się nie stało i nawet takie odwołanie do Lozanny pokrzywdzonego klubu jakoś by się pozamiatało. Tu wychodzi jak wszędzie, rządzi kasa i są równi i równiejsi. UEFA jasno pokazała, że Legia to gówniany klub z jeszcze bardziej gównianej ligi i nikogo poważnego w świecie piłki nie obchodzi (i nie ma tu podtekstu z mojej strony
) ...
Ja bym teraz na miejscu Legii totalnie pozamiatał sprawę i oficjalnie nikogo w klubie za to nie rozliczył. Tak żeby pokazać UEFA, że OK, zrobiliście co zrobiliście a my wychodzimy z podniesionym czołem i u nas polowania na czarownice nie będzie.
A nieoficjalnie to można, czy wręcz trzeba, powiedzieć w zamkniętym gronie, że jeszcze jeden taki numer i jaja pourywane.