ppeter pisze:HeadShot pisze:Myślę, że jeden klub typu Real/Barca/MU ma więcej sympatyków niż jest wszystkich kibiców (takich z prawdziwego zdarzenia) siatkówki na świecie. Wszystko zależy od tego co kogo interesuje.
pomijając tego typu wyliczanki, postawienie w jednym szeregu jednostkowego zwycięstwa "kopaczy", które w ogólnym rozrachunku może nic nie dać (poza dobrym samopoczuciem kibiców), ze zdobyciem MŚ i ograniem właściwie całej czołówki z danej dyscypliny, jest dla mnie co najmniej zabawne.
Popieram.
W dodatku, że nie był to mecz o najwyższą stawkę, typu jakaś faza pucharowa ME czy MŚ. Owszem niby mecz o punkty, ale jednak nie mecz o "życie".
To tylko pokazuje na jakim żenującym poziomie jest polska piłka kopana, czy właściwie przepychana.
Dodatkowo obstawiam, że jakby kopacze zagrali dokładnie tak samo, ale by zremisowali albo przegrali, to wszyscy by mówili o tym, że to był bardzo kiepski mecz w naszym wykonaniu, że oddaliśmy ledwie 3 strzały na bramkę przez 90min (niezły wyczyn, nie ma co), że znowu nie ma drużyny, brak zgrania itd. Cały ten mecz uratował
jedynie wynik, gdzie po prostu mieliśmy wielkiego farta trafiając dwa razy, a Niemcy mimo wielu okazji, mimo pełnej dominacji w środku pola nie strzelili żadnej bramki.