3:0 Holandia.
Pomimo wszystkich przedmeczowych jęków - Holendrzy potraktowali ten mecz poważnie. Zagrali najsilniejszym składem, bez żadnej taryfy ulgowej i byli zespołem zdecydowanie lepszym.
Brazylia w rozsypce. Myślałam, że David Luiz zgłupiał bez Silvy - ale dziś pokazał, że i w parze z Silvą popełnia szkolne błędy.
Dla mnie zaskakujące - sto razy oglądałam go w Chelsea i jedyne co miałam do zarzucenia to czasem (a ostatnio b.rzadko) zbyt ostrą grę. Ale żeby tracił głowę, popełniał błędy przy wybiciach, fatalnie się ustawiał, gubił krycie...
Najdroższy obrońca świata.
PSG powinno renegocjować.
Jeden Oskar grał. Prawda taka, że jedynym naprawdę światowej klasy zawodnikiem Brazylii na dziś jest Neymar. Nie ma Neymara - nie ma Brazylii.
A że to jednak gra zespołowa - jest Neymar - Brazylia jest, ale dalej słabieńka.
Gratulacje dla Holandii za ten mecz. Ciekawość jak jutro Argentyna... i czy pomyślę "szkoda, że nie Holandia w finale."
Ale, mimo świetnej dzisiejszej Holandii - mam wrażenie, że z Niemcami by polegli. A że Argentyna powalczy...
Wrażenia nie grają, Majorka.
Polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.. - Stefan "Kisiel" Kisielewski