Czekam, aż przyjdzie Vivid i powie, że "swojego pajaca" to bronisz, a innego nie trawisz.stofler pisze:I masz... nie dość, że gość jest pajacem, to jeszcze te obręcze na uszach.
Chyba pierwszy raz widzisz Kyrgiosa, przecież on od dawna taki jest.stofler pisze: 3. Trzyma ręcznik w mordzie!
4. Chodzi po korcie, jakby zaraz miał paść na pysk!
5. Zaczepił sobie kolczyki do uszu!
6. Ogólna nonszalancja i pogarda dla przeciwnika!
Ale odkrycie!Widziałem go już parę razy ale głownie w meczach wielkoszlemowych. Wydaje mi się, że wyglądał w nich trochę normalniej. Przynajmniej się starał, biegał. Wczoraj zobaczyłem tenisistę, który stał na korcie. Nie chciało mu się dobiec do piłki, która lądowała dwa metry od niego. Odnoszę wrażenie, że ludzie przyszli wczoraj pooglądać pajaca i się pośmiać bo emocji tenisowych tam nie było.Izzi pisze:Chyba pierwszy raz widzisz Kyrgiosa, przecież on od dawna taki jest.
Tego nie powiem bo to jasne. Ale czy nie jest "zastanawiającym" jak szybko fan jednego klauna zidentyfikował i napiętnował innego, "konkurencyjnego"Izzi pisze: Czekam, aż przyjdzie Vivid i powie, że "swojego pajaca" to bronisz, a innego nie trawisz.
, pajaca? ... 
W tej całej nielogicznej wypowiedzi znamienne jest jedno - po czym Vivid stwierdza, że identyfikacja odbyła się szybko...Vivid pisze:Tego nie powiem bo to jasne. Ale czy nie jest "zastanawiającym" jak szybko fan jednego klauna zidentyfikował i napiętnował innego, "konkurencyjnego"Izzi pisze: Czekam, aż przyjdzie Vivid i powie, że "swojego pajaca" to bronisz, a innego nie trawisz.
Jeśli zechce się do tego ustosunkować, znowu będzie moralizował pogrążając się w czeluści własnej błazenady. Widać, że prawda boli bo zaczynasz mnie bezpardonowo atakować.Vivid pisze:Stofler, tydzień mnie nie było i już się rozbisurmaniłeś?
Nie kwikaj nam tu...
Przeżyjemy i to. ![:]](./images/smilies/krzywy.gif ":]"){kind=small}
Ja? Przecież to nie moja wina, że z Tobą jest jak z Novakiem. Niby są wyniki, ale przebić się w świadomości narodu (a naród to jastofler pisze:... bo zaczynasz mnie bezpardonowo atakować.
) nie może. Uznania nie ma, patrzy się na niego tak - 
Ale wystarczyło, że trochę zmieniłem "profil" swojej egzystencji na forum i już możesz być tylko trollikiem 
, ... eeee ... znaczy nad wizerunkiem 
.No to... kasować te posty, kasować, to chyba nie boliGary pisze:Przypominam, że to jest temat o Kyrgiosie, a nie Stoflerze.
Ale po co kasować? Generalnie to mnie irytują stwierdzenia, że delikatne odbieganie od tematu wątku "zaśmieca" dyskusję. Czy aż tak trudno jest sobie dyskutować na swój temat i jednocześnie omijać wzrokiem polemikę innych osobników, która traktuje akurat o czymś innym? Nie bądźmy tacy delikatni. Poza tym zazwyczaj wszelkie przepychanki słowne znajdują swój kres i automatycznie powraca meritum wątku. Niejednokrotnie też teksty niektórych userów są po prostu ciekawe i warte zachowania (nie są to oczywiście wypociny geja-Vivida, który zmieniając swój profil stał się głównym trollem tego forum.TomPL pisze:No to... kasować te posty, kasować, to chyba nie boliGary pisze:Przypominam, że to jest temat o Kyrgiosie, a nie Stoflerze.
) Znowu umoczył Czasem zdarza mu się grać w tenisaVivid pisze:..A Kyrgios? A on gdzieś teraz gra? ...
Aktualnie Acapulco. Dziś, a właściwie jutro, bo 3 w nocy naszego czasu. Z Rafciem. Dziwisz się? Trzeba było nie pozować na kogoś, kim nie jesteś i nigdy nie będziesz.Vivid pisze:To faktycznie nie wygląda różowo
Kolejny raz pokibicuję Hiszpanowi ale niech sobie Nadaluhny nie myślą, że tak mi już zostanie. 
I to z takim pajacem! Świat się kończy chyba... A Nadaluhny w żałobie i w sumie im się nie dziwię. To może być przełomowy moment w tegorocznej, mączkowej aktywności Hiszpana. Może się chłop nie pozbiera mentalnie po takiej porażce. No co mamy powiedzieć? ...TomPL pisze:Ejże, w Acapulco nie grają na ziemi, tam jest hard.
Tak to jest, gdy ma się potrzebę zabrania eksperckiego głosu na temat kompletnie nie "zbadany" przez owego "fachowca". Nic nowego między Bugiem, a Odrą.TomPL pisze:Ejże, w Acapulco nie grają na ziemi, tam jest hard.
