Znalazłem ciekawy temat o technologii firmy Babolat. Dla mnie to czyste oszustwo.
Nawet osoby bez znajomości angielskiego zrozumieją. Przykre ale prawdziwe, zdjęcia nie kłamią.
http://tt.tennis-warehouse.com/showthre ... ht=Babolat
Rozumiem że kolega obrażał się na Heada jak promował Liquidmetal, Intellifiber.Slice pisze:Znalazłem ciekawy temat o technologii firmy Babolat. Dla mnie to czyste oszustwo.
Nawet osoby bez znajomości angielskiego zrozumieją. Przykre ale prawdziwe, zdjęcia nie kłamią.
http://tt.tennis-warehouse.com/showthre ... ht=Babolat
Wiesz, nigdy nie obrażam się na marketing. Każdy może nazywać swoje technologie "modnie".PitS pisze:Rozumiem że kolega obrażał się na Heada jak promował Liquidmetal, Intellifiber.Slice pisze:Znalazłem ciekawy temat o technologii firmy Babolat. Dla mnie to czyste oszustwo.
Nawet osoby bez znajomości angielskiego zrozumieją. Przykre ale prawdziwe, zdjęcia nie kłamią.
http://tt.tennis-warehouse.com/showthre ... ht=Babolat
Ja tam w jednej nie widziałem żadnego płynnego metalu, a już na pewno nie w zgrubieniach pomalowanych metalizowaną farbą.
Nie znam się na Babolatach, ale faktycznie koledze jeden poszedł przy normalnej grze i nie był zbytnio zadowolony, więc może jest ciut prawdy w tym co mówisz. A co do Francuzów, sprzeczał bym się, autka mają całkiem całkiem.Slice pisze: Wiesz, nigdy nie obrażam się na marketing. Każdy może nazywać swoje technologie "modnie".
Te zdjęcia odsłaniają po prostu całą prawdę o jakości rakiet firmy Babolat.
Ehh, nie ma to jak odwracać kota ogonem. W czasach gdzie wyprodukowanie całej ramy z grafitu to żaden koszt i problem ktoś wkleja 3 paski?! A potem się ludzie dziwią że Babole pękają jak zapałki. Z Babolem jest jak z wszystkim co francuskie, zaraz się popsuje.
Jakość wykonania nie ma nic wspólnego z marketingiem czy też rzekomo stosowanymi technologiami.Slice pisze:Te zdjęcia odsłaniają po prostu całą prawdę o jakości rakiet firmy Babolat.
Dalej nie rozumiem. Te zdjęcia pokazują jakieś defekty, wady produkcyjne...?Slice pisze:
Wiesz, nigdy nie obrażam się na marketing. Każdy może nazywać swoje technologie "modnie".
Te zdjęcia odsłaniają po prostu całą prawdę o jakości rakiet firmy Babolat.
Wad lub defektów nie ma.PitS pisze:Dalej nie rozumiem. Te zdjęcia pokazują jakieś defekty, wady produkcyjne...?
Nic takiego nie zauważyłem. Gość zdrapał farbę i zobaczył że rakieta jest pod spodem czarna. Wiesz, chciałbym abyś mnie objaśnił co do doniosłości tego zdjęcia, bo jestem technologiem i nie widzę jakiejś wady konstrukcyjnej na tych zdjęciach.
Ponieważ moje przesłanie nie do końca jest zrozumiałe, pozwolę sobie zobrazować swoje jakże krytyczne zdanie o rakietach firmy Babolat.El Diablo pisze: Jakość wykonania nie ma nic wspólnego z marketingiem czy też rzekomo stosowanymi technologiami.
Nie ma producenta na rynku do którego tzw. "technologii" nie można by się było przyczepić.
W czasach kiedy rakiety niezależnie od marki produkowane są w tych samych fabrykach w Chinach hasła "francuskie", "angielskie" czy "amerykańskie" nie mają racji bytu.
Pamiętam jak pytałem brata czy chciały "i.rakietę" zażartował "nie, bo jeszcze mnie prąd kopnie".Head intelligence- w desce umieszczone są pod kątem 45 stopni do kierunku jazdy włókna piezoelektryczne które pod wpływem siły ściskającej wytwarzają ładunek elektryczny, który jest przenoszony mikroprocesora z pewnego rodzaju akumulatorem. Włókna piezoelektryczne dostając ładunek elektryczny sztywnieją, wiec programowalny chip w desce steruje twardością deski przez podawanie zwielokrotnionego ładunku z akumulatora na włókna piezoelektryczne.
Tak jak napisał PitS, dostałeś ramę w której składzie jest grafit i wolfram.Slice pisze:WAŻNE, że kiedy ktoś podaje na w specyfikacji Materiał: Grafit / Tungsten to mam to DOSTAĆ!!!
Że co?Slice pisze:A nie jakiś czarny kompozyt oklejony paskami grafitu!!!
Masz rację kompozyt nijak się ma do produkcji rakiet.El Diablo pisze:Tak jak napisał PitS, dostałeś ramę w której składzie jest grafit i wolfram.Slice pisze:WAŻNE, że kiedy ktoś podaje na w specyfikacji Materiał: Grafit / Tungsten to mam to DOSTAĆ!!!
Że co?Slice pisze:A nie jakiś czarny kompozyt oklejony paskami grafitu!!!
Zapoznaj się najpierw z tym jak wygląda produkcja rakiet tenisowych.
Możesz zacząć od tego.
Potem sprawdź co oznacza słowo kompozyt.
Następnie na podstawie nowo zdobytej wiedzy wyciągnij wnioski.
A miałem nie przynudzać.Slice pisze:Ponieważ od zawsze jestem fanem takich marek jak Head i Fischer i głośno się do tego przyznaję nie chcąc być posądzony o stronniczość moich osądów, pragnę ze swojej strony zakończyć dalsze dywagacje na temat firmy Babolat. Każdy na tym forum ma prawo do własnej interpretacji faktów. Każdy też wielokrotnie spotkał się z "połamanymi" rakietami Babolat. Jeżeli to kogoś nie przekonuje... "Wszyscy słuchają ale nie każdy słyszy."