Witajcie,
Chciałbym Was prosić o radę. Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem rozpoczęcia gry w tenisa. Wczoraj cel został zrealizowany. Jestem po pierwszej lekcji z trenerem oraz moją partnerką.
Problem jest następujący. Mamy po 27 lat i rozpoczynamy naukę w tenisa - 2 razy w tygodniu po 1 godzinie z trenerem, razem. Czy możemy grać razem powiedzmy przez pół roku, rok czy to nie ma sensu? Są różne szkoły, mamy znajomych którzy grają rok, czy nawet trzy ciągle razem i im to odpowiada. Nasz trener raczej jest sceptyczny i mówi, że po około 5 pierwszych lekcjach powinniśmy się rozdzielić, ze względu na to że będzie to miało negatywny wpływ na osobę, która łapie szybciej.
Nie ukrywam, że aspekt finansowy ma tu bardzo duże znaczenia. Lekcja to 90zł plus kort 40, przy dwóch treningach w tygodniu to około 1000 miesięcznie (przy graniu razem), przy oddzielnym 2000 miesięcznie. Różnica dość spora i raczej odczuwalna.
Mowa oczywiście o Warszawie.
Co o tym sądzicie? Wiem, że do podjęcia finalnej decyzji pozostało kilka tygodni ale być może jesteście mi w jakiś sensowny sposób doradzić.
Trenerem po pierwszych zajęciach jestem zachwycony, jest polecony, sprawdzony i z całą pewnością nie chce dla nas źle - jak sam powiedział - "rozkocha nas w tenisie" .
Będę szalenie wdzięczny za wszelkie rady.