To bardzo ważne. Tak samo, jak ile razy rama była naciągana.tsm0 pisze: czy ma to też znaczenie ile godzin grało się daną rakietą
TadX pisze:To bardzo ważne. Tak samo, jak ile razy rama była naciągana.tsm0 pisze: czy ma to też znaczenie ile godzin grało się daną rakietą
Co do rys - jeśli nie są to pęknięcia, to raczej jest to kwestia kosmetyki i wyglądu .
O niestety. W kwestii naciągania się nie wypowiem, bo to nie moja działka zupełnie, sorki . Jeśli chodzi o godziny... Tu też jestem laikiem... Dla mnie rama świeża byłaby i po 50 godzinach. To raptem 25 meczów. Choć zastrzegam, że to tylko moje hipotezy. Jesteśmy amatorami, nie zajeżdżamy rakiet jak zawodowcy. Jeśli byś kupował od zawodnika to sądzę, że różnice w tych 50 godzinach byłyby znaczne w porównaniu do amatora. Co innego też treningi, a co innego mecze.tsm0 pisze:W takim razie tutaj rodzi się kolejne pytanie, jaką jest optymalna liczba godzin i naciagow? i jaką jest konsekwencja przekroczenie takowej liczby. z góry dziękuję za odpowiedź
Słucham? Nie jest istotne czy jakiś dzieciak szorował rakietą po korcie (skądś te rysy muszą się wziąć), a jest istotne jak długo grał nią dajmy na to taki Vi, od którego kupiłem rakiety jak nowe bo się z nimi obchodzi godnie?TadX pisze:To bardzo ważne. Tak samo, jak ile razy rama była naciągana.tsm0 pisze: czy ma to też znaczenie ile godzin grało się daną rakietą
Co do rys - jeśli nie są to pęknięcia, to raczej jest to kwestia kosmetyki i wyglądu .
Proszę? Zależy o jakich rysach mówimy. Drobne ryski mogą się zdarzyć. Jeśli jednak rakieta wygląda na solidnie porytą to nie trzeba być geniuszem żeby stwierdzić, że rakieta przechodziła chrzesty o kort co nie miara. Wyszedłem z założenia, że Autor tematu ma oczy i jest osobą myślącą. Trochę wiary w ludzi i w to, że każdy potrafi myśleć.PitS pisze:Słucham? Nie jest istotne czy jakiś dzieciak szorował rakietą po korcie (skądś te rysy muszą się wziąć), a jest istotne jak długo grał nią dajmy na to taki Vi, od którego kupiłem rakiety jak nowe bo się z nimi obchodzi godnie?
W takim razie podtrzymuję to, co napisałem pierwotnie.tsm0 pisze:Rakieta na bardzo małe ryski, widać że powstały one w wyniku przypadkowych zahaczeń o kort.
Dobry pomysł. Jak możesz to pokaż tsm0, o jaką ramę Ci dokładnie chodzi.matirow pisze:Jaki konkretnie model masz na oku?? Od znajomego czy na jakieś aukcji?? Jak tak może podaj linka.
TadX pisze:W takim razie podtrzymuję to, co napisałem pierwotnie.tsm0 pisze:Rakieta na bardzo małe ryski, widać że powstały one w wyniku przypadkowych zahaczeń o kort.Dobry pomysł. Jak możesz to pokaż tsm0, o jaką ramę Ci dokładnie chodzi.matirow pisze:Jaki konkretnie model masz na oku?? Od znajomego czy na jakieś aukcji?? Jak tak może podaj linka.
Bez zdjęć ciężko powiedzieć. Zależy też, ile razy w roku gra - ile razy w tygodniu. Po ile godzin, czy treningi, czy mecze... Jedna niewiadoma już jest wiadomą, rama nie była przeciągana.tsm0 pisze:Chcę ją kupić od znajomego, jest to rakieta Head YouTeck Speed Elite, jeszcze naciąg producenta, z tym, że gra on nią dość często zarówno latem jak i zimą. Ma ja bodajże od ponad roku.
Pograć . Jeśli Ci przypasuje, to czemu nie brać? Z drugiej strony może być obawa o to, że jak będziesz chciał sobie kupić drugą do kompletu - nową - to różnica może być odczuwalna. Nie wiem, niestety... tak Ci piszę, żeby zwrócić Ci uwagę na pewne rzeczy. Nie wiem, jak rama jest "zajeżdżona".tsm0 pisze:Hmm. Tego rozbicia ramy chyba w żaden sposób nie da się ocenić, prawda?