Portale Społecznościowe - opinie, dyskusje

[widget]

W związku z pojawieniem się w ostatnim czasie sporej ilości postów w "Blogu" Widget'a dotyczących właśnie portali społecznościowych, to proponuję przenieść te posty do tego działu i można dalej szaleć z wymianą opinii.

Szlag mnie trafia ostatnio jak słyszę hasło facebook!!! Od prawie każdej (więcej niż co drugiej) osoby słyszę, że jak nie masz konta, to nie żyjesz. No to nie żyję.
Wczoraj na zebraniu usłyszałem, że moja firma ma za mało fanów na serwisie i trzeba ich dokupić??!! No rzesz go k...a m..ć. Zamiast wydać te pieniądze na normalną reklamę, albo jakieś akcje promocyjne, to lepiej wydać 10 tys zł na zakup 15 tys. fanów. Nie nie wytrzymie normalnie.
Że nie wspomnę o agencji marketingowej co walnie raz dziennie 2, 3 wpisy bez sensu, a bierze za to naprawdę niezły hajs. Żeby chociaż kompetentnie to robiła, ale potrafi zacytować konkurencję na naszej własnej stronie???!! Nie ma to jak outsourcing!!!

[logigamer]

Witamy w świecie biznesu.

[TomPL]

No niestety szajsbuk wypiera dotychczasowe formy kontaktów: forum, grupy itd. Też to odczuwam na każdym kroku i też póki co nie daję się, ale boli, że np. ludzie odchodzą z "normalnego" forum, bo "tylko na F coś się dzieje" .

[Basic]

Ja na razie też się nie dałem FB... miałem już nawet propozycje, że ktoś za mnie założy konto, że będę się tylko logował, nawet że ktoś mi udostępni swoje konto, żebym mógł chociaż przeglądać co się dzieje, ale ja twardo swoje, że FB niet.

[TomPL]

No tak żeby przeglądać, to mam konto, ale oczywiście z danymi z sufitu - nie będzie nam tu szajsbuk w twarz pluł!

[Basic]

No tak żeby przeglądać, to mam konto, ale oczywiście z danymi z sufitu - nie będzie nam tu szajsbuk w twarz pluł!

Czyli jednak masz .

[TomPL]

To się nie liczy. Zresztą bardziej chodzi o to, że:
- jeśli nie zaistniejesz tam z nazwiska i imienia to jesteś "gorszy";
- twoja firma/projekt/ nie ma przyszłości, jeśli nie ma jej na szajsbuku.

To forum też nie ma przyszłości - natychmiast, gdy powstanie tam odpowiednie tenisowe miejsce, nastąpi wyciek forumowiczów.

[Vivid]

Nie miałem konta na FB, nie mam i nie będę miał. Nie jest mi potrzebne. A jak chcę się z kimś skomunikować to dam sobie radę . Mnie te społecznościówki w ogóle nie bawią.
Zawsze tak było więc nikt mi teraz nie zarzuci, że chcę być trendy i oficjalnie pluję na FB, NK, GG itp. a pod kołdrą to cwanofon w łapę i wiooooooooo na "fejsa" jako jakiś cichociemny .
I jak zwykle w takich sytuacjach nie kumam w czym problem? Ktoś lubi to ma, nie lubi to nie ma, kropka.

[Marcin_L]

No tak żeby przeglądać, to mam konto, ale oczywiście z danymi z sufitu - nie będzie nam tu szajsbuk w twarz pluł!

Popełniłem ten błąd, że wpisałem rzeczywiste dane. Potem chciałem zlikwidować konto, niby je usunąłem.

Później postanowiłem wrócić (żeby mieć podgląd - przydaje się, kiedy szukam majątku dłużników) i wtedy okazało się, że jest ono w "uśpieniu" i w zasadzie wystarczyło się zalogować, żeby je aktywować. Jakbym miał więcej czasu i energii na takie duperele, to bym jakąś akcję prawną przeciwko FB przedsięwziął.

[TomPL]

Nie miałem konta na FB, nie mam i nie będę miał. Nie jest mi potrzebne. A jak chcę się z kimś skomunikować to dam sobie radę . Mnie te społecznościówki w ogóle nie bawią.

Się jeszcze zdziwisz, jak nic ci nie sprzedadzą w Macu, bo nie masz konta na FB.

[Vivid]

Się jeszcze zdziwisz, jak nic ci nie sprzedadzą w Macu, bo nie masz konta na FB.

Ich strata ...

Człowiek ma taką dziwną naturę, a raczej słabą psychikę i samoocenę, że szuka potwierdzenia własnych wyborów. I to mnie zawsze niezmiernie śmieszyło. Jak coś sobie kupi, zrobi itd. to zachwala pod niebiosa i najlepiej by inni też kupili/zrobili bo on przecież tak ma. Cały ubaw polega na tym, że nie jest to chęć ułatwienia życia innym czymś co u nas się sprawdza, a zwyczajnie potrzeba potwierdzenia, że nasz wybór był słuszny. Takie stado owiec.
Dla mnie sprawa jest prosta - jak wszyscy coś mają, a mnie też to pasuje, to też to pozyskuję. Jak chcę coś innego to mam coś innego, a jak nie jest mi coś potrzebne to tego nie mam dla samego tylko wtedy faktu posiadania.
I tak postępowałem od najmłodszych lat, dziwny człowiek ze mnie .

[El Diablo]

Ludzie często jak lemingi... podążają za resztą. Portale społecznościowe to tylko jeden z licznych przykładów. Mnie zawsze bawiła również "moda"... w sensie tej pokazowej. Co jakiś czas w jednym czy drugim programie informacyjnym wrzucają urywki takich pokazów. I powiem tak, zmieńcie "metkę" w tych kreacjach i za dopłatą nikt tego "czegoś" nie założy.

Wracając do portali społecznościowych... firmy idą za klientem, tylko robią to dość bezmyślnie.
Ciekaw jestem czy ktoś przeprowadził rzetelne badania jak reklamowanie się na portalach społecznościowych wpływa na wyniki sprzedaży.

Muszę jednak podkreślić jedną rzecz, nie interesuje mnie to co robią inni. Jeśli takie miejsca ich bawią to co mi do tego? Mam to potępiać? Dlaczego? Każdy spędza czas jak mu pasuje, My na forum, inni na FB, inni giercując na Xboxach... każda czynność zabiera czas, a każdy z nas dysponuje własnym wg własnego uznania. Wolność wyboru.

[widget]

Dobrze, że nie jestem sam w tej fejsbukowej walce.

Zresztą taki marketing na tym serwisie jest o kant d..py potłuc. Firma tam musi być i tyle. Ja z tego profitów żadnych nie widzę.
Za to jakbym coś zmalował w przyszłości i podał tam moje wszystkie prawdziwe dane to od razu będą wiedzieli, gdzie widgeta szukać.
Permanentna inwigilacja.

[Vivid]

ED, lemingi to jedno, ale jest i druga inna przesłanka. To strach przed byciem innym, strach przed ewentualną izolacją. Takie - a co ludzie powiedzą? I to już nie jest zabawne, a smutne. Taki brak wiary w siebie, kompleksy itd.
Jak ktoś ma charakter i osobowość to wszędzie się odnajdzie, co więcej nawet nie będzie jednym z wielu, a będzie nadawał rytm mimo oczywistych "ułomności/braków" .

[TomPL]

To strach przed byciem innym, strach przed ewentualną izolacją. Takie - a co ludzie powiedzą?

Niekoniecznie strach, czasem właśnie biznes. Znajomy muzyk stwierdził, że własna strona www to za mało, za słaby odzew. Założył konto na fb, jakiś tam fanpage, odzew wzrósł, popularność też (koncerty), i pewnie finansowo opłaciło się. Pytanie - czy coś stracił?

[Vivid]

Biznes to jedno, a życie prywatne to drugie. Każda forma (poza powszechnie uznawaną za wątpliwą) propagowania marki jest korzystna. Także nie widzę niczego złego, że firmy tworzą konta na FB i potem starają się tam generować ruch.
Mnie natomiast bawi jak ktoś zakłada konto prywatne bo ... inni też mają.

[widget]

Weź pan jeszcze tylko pod uwagę opłacalność takiej "inwestycji". O ile to robi jakiś tam koleś od marketingu co i tak siedzi w firmie to ok, koszty są znikome.
Jak pakujesz dość sporo i praktycznie nic z tego nie ma to jest to już mało śmieszne.

Nie każda firma jest jak Play, że sobie wynajmie sztab ludzi do jednego tylko FB i tego nie odczuje.

[Vivid]

Ale do FB masz pretensje? Do szefów miej, że bajzel jest ...
Nie sztuką jest w końcu przeinwestować, a wydać tyle ile trzeba albo i mniej .

[Ania]

Ja długo zastanawiałam się nad utworzeniem konta facebookowego, ale w końcu się zdecydowałam i nie żałuję - w jednym miejscu mam teraz wszystkie informacje, które mnie interesują. Koncerty, filmy, informacje sportowe, ciekawostki. Loguję się przy kolacji i w ciągu paru minut jestem na bieżąco. Jeśli chodzi o firmowe konta to jak najbardziej jest to dobra reklama, ale pod warunkiem, że ktoś o to konto dba i aktualizuje. Ja się tam nie udzielam, nie biorę udziału w żadnych akcjach i konkursach, ale lubię mieć aktualne informacje jeśli coś mnie interesuje.
Ale jest też coś, co mnie nieziemsko wzprost irytuje - to krygowanie się niektórych znajomych, "słit focie" i tworzenie kółek wzajemnej adoracji. Do tego są osoby, które traktują FB jak pamiętnik - takie czyjeś obnażanie się mnie zniesmacza.

[napalm]

Ja dzięki pejsbookowi odkryłem ilu znajomych z tych wszystkich szkół które przeszedłem to po prostu debile. Całe szczęście że istnieje opcja wyłączenia obserwacji poczynań danego delikwenta. Okazało się że "wymazałem" w ten sposób 80% ludzi, przykre to. Teraz większość powiadomień które czytam należą do kategorii tenis. A konto założyłem, ponieważ ćwiczeniowiec utworzył grupę i zaczął wrzucać tam materiały.