Nie narzekamy, tylko się lekko "podśmiewujemy".El Diablo pisze:Narzekacie na tego Lorka, a jest jednym z nielicznych przygotowanych merytorycznie w tej całej zgrai.
Nie zapomnę jak T. Tomaszewskiego wrzucili na spotkanie gdzie niespodziewanie awansowali zawodnicy mniej znani. Miałem ubaw po pachy, w poprzedniej rundzie X ograł Nadala, a Nadal to...
To z sympatii. 
Ja nie narzekam. Bardzo go lubię, i chyba tak też powyżej napisałem. Uważam, że się wyróżnia właśnie wiedzą i przede wszystkim soczystym i barwnym językiem.El Diablo pisze:Narzekacie na tego Lorka, a jest jednym z nielicznych przygotowanych merytorycznie w tej całej zgrai.
Gość jest w porządku. Mądrala, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.hohvar pisze: Ja nie narzekam. Bardzo go lubię, i chyba tak też powyżej napisałem. Uważam, że się wyróżnia właśnie wiedzą i przede wszystkim soczystym i barwnym językiem.
Mało tego, bodajże przedwczoraj nazwała Ryana Harrisona... Harrisonem Fordem. To dopiero wyczyn!sdp pisze:Jak jeszcze raz usłyszę "znowuż" i "dwutysięczny-któryś" z ust pani Nowak, to mnie szlag trafi!
Niestety ta pani bardzo często lubi podawać daty, mówiąc o zawodnikach.
Albo to jej "wow, jak on to pięknie zagrał".
Motylewskiego też lubię czasem posłuchać, potrafi czasem głębsze analizy techniczne przemycić. Rzadko słyszane z ust innych. Może sprawiać niekiedy wrażenie hermetycznego monologu, ale dla mnie też OK.HeadShot pisze:Na tle słowotoku, który jest nam dane obecnie słyszeć z ust nie do końca jestem pewny czyich (Motylewskiego?) to komentarz Lorka jawi się jako coś pięknego. Również zaliczam się do grona osób doceniających jego sposób komentowania.
Dla mnie też. Dokładnie z tego samego powodu - analizy technik. I robi to ciekawie, zrozumiale dla kogoś, kto choć trochę wie o czym on mówi , ale na tyle nieagresywnie - że nie powinien być drażniący dla tych, którzy szukają tylko emocji.hohvar pisze:Motylewskiego też lubię czasem posłuchać, potrafi czasem głębsze analizy techniczne przemycić. Rzadko słyszane z ust innych. Może sprawiać niekiedy wrażenie hermetycznego monologu, ale dla mnie też OK.
Poza ciągłym, irytującym ROŻER, może być. Już myślałem, żeby pani podesłać filmik z papugą.McGyver pisze:Dzisiaj retransmisję spotkania Federera z Seppim komentowała jakaś nowa osoba - Justyna Kostyra. Całkiem przyjemny głos, nie ma porównania z komentarzem Pani Kasi.
To posłuchaj papugi...PitS pisze:Rożer to jest poprawna forma dla rodowitego Szwajcara, wszak nie jest Anglikiem żeby być Rodżerem.
Wczoraj pogrzebałem go ostatecznieMcGyver pisze:Dawid Olejniczak stał się chyba najważniejszym komentatorem w ekipie Polsatu,
![:]](./images/smilies/krzywy.gif ":]"){kind=small}
. Nie dość, że gada jak nakręcony, jakby miał płacone od każdego słowa (żonka z kuchni: "a co ten komentator tak nawija? Nie słychać jak grają" ), to jeszcze w nieskończoność podaje jakiejś wydziwaczone statystyki, w dodatku w bardzo niezrozumiały i nieskładny sposób. No i językowo słabo, dużo błędów 
.
.
